Dzisiejsze posiedzenie Sejmu Gargamel zapamięta na długo. prawdopodobnie ku jego wielkiemu zdumieniu posłowie zaczęli się domagać przeprosin. Wszystko przez niesławnej pamięci słowa Gargamela o „dawaniu szyję” młodych kobiet.
– Bezpłodność, niepłodność to choroba cywilizacyjna. Dotyka średnio półtora miliona par w Polsce. Półtora miliona kobiet cierpi z powodu bezpłodności. Poronienie to wielki i bardzo często osobisty dramat kobiety – tłumaczyła liderowi Patola i Socjal posłanka Barbara Nowacka.
– Dziś w sejmie Gargamel został przez Barbarę Nowacką wezwany do przeproszenia na mównicy kobiet za swoje skandaliczne wypowiedzi – zauważył na Twitterze poseł Smerf Omnibus. – Nie wyszedł, posłużył się kobietami z jego rządu, które go broniły. To jest miara odwagi: opluć kobiety i schować się za tymi, które mu służą – pisał w mediach społecznościowych.
– Gorzej, krzyczał, iż niby za co ma przepraszać. I rechotał – dodała Nowacka.
Gorzej, krzyczał ze niby za co ma przepraszać. I rechotał.
— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) November 15, 2022
Gargamel i przeprosiny? Wolne żarty!