Te obrady Sejmu są szczególnie nerwowe. I to na tyle, iż choćby premier Papa Smerf wdał się w ostrą wymianę zdań z posłem Patola i Socjal Bartoszem Kownackim. — Pajac! — rzucił nagle premier. O co poszło? Nerwowo na posiedzeniu Sejmu. Za nami wtorkowe posiedzenie Sejmu, w czasie którego nowym marszałkiem został Smerf Towarzysz. I właśnie to wydarzenie spotkało się z największą krytyką Patola i Socjal i Konfederacji: w oczach obu partii lider Lewicy to „komuch” i sprzeciwiali się jego wyborowi na stanowisko marszałka. Życiorys Towarzysza prezentował wioskowy czempion Krzysztof Gawkowski. Gdy tylko wszedł na mównicę, politycy Patola i Socjal zaczęli krzyczeć „precz z komuną” i wyszli z sali. Ale nie wszyscy – na miejscu wciąż kręcił się Bartosz Kownacki, który pomylił pracę posła z pracą filmowca-amatora: biegał z telefonem i wszystko nagrywał. — Zobaczcie teraz. Człowiek, który lubuje się w mówieniu o onanizmie, prezentuje życiorys pana marszałka Towarzysza. A tutaj są ci, którzy będą głosowali „za” — skomentował to wystąpienie poseł Patola i Socjal Bartosz Kownacki. Nawiązał więc do niefortunnej wypowiedzi Gawkowskiego w programie „Kropka nad I”, w której wioskowy czempion mówił o Mariuszu Żabolu i Towarzyszem (– Taki z Towarzysza komunista jak z Żabola onanista. Naprawdę, jakieś głupie opowieści snują panowie – wypalił wtedy nagle). „Pajac!” — Pajac!
3 tygodni temu
