Portugalia zaostrza przepisy imigracyjne

9 godzin temu

Premier Luís Montenegro zapowiada kres polityki otwartych drzwi

W całej Unii Europejskiej dochodzi do głosu skrajna prawica, napędzana lękiem przed nielegalną imigracją. Te nastroje dotarły także do Portugalii, która jeszcze parę lat temu uchodziła za kraj najbardziej otwarty na imigrantów. Centroprawicowy premier Luís Montenegro właśnie złożył w parlamencie propozycję, aby ograniczyć możliwości uzyskania portugalskiego obywatelstwa.

700 tys. osób czeka na obywatelstwo

Niedziela, 29 czerwca. Wieczorem dziesiątki osób przygotowują się do spędzenia nocy przed Centralnym Urzędem Stanu Cywilnego w Lizbonie.

Niektóre kobiety leżą z dziećmi na materacach, pod ręką mają niewielkie ilości jedzenia. Większość pochodzi z byłych kolonii Portugalii, takich jak Angola, Republika Zielonego Przylądka, Gwinea, Mozambik i Brazylia, choć są też przybysze z Azji Południowej. Ich cel to zdobycie cennego biletu (każdego dnia jest ich rozdawanych 25), umożliwiającego uzyskanie obywatelstwa portugalskiego.

W ostatnich dniach patrole policyjne zostały wzmocnione w celu poradzenia sobie z „chaosem” kolejek, które się wydłużyły, gdy rząd ogłosił zamiar zaostrzenia przepisów imigracyjnych. Jest ich tak wiele, iż choćby sporządzono listę.

Zainteresowanie jest ogromne: choćby przed wprowadzeniem przepisów zaproponowanych przez rząd wydawanie wniosków o obywatelstwo już było opóźnione. W zeszłym roku na rozpatrzenie oczekiwało 420 tys. wniosków. W tym, a jest dopiero połowa roku, jest ich już 700 tys.

Propozycja, która zostanie poddana debacie i głosowaniu w Zgromadzeniu Republiki, przewiduje wydłużenie minimalnego okresu legalnego pobytu potrzebnego do naturalizacji z pięciu do 10 lat, z wyjątkiem obywateli Wspólnoty Państw Portugalskojęzycznych (CPLP), dla których proponuje się wymóg siedmiu lat.

Ta zmiana oddala Portugalię od średniej europejskiej, która waha się między pięcioma a siedmioma latami. Na przykład Francja, Belgia, Finlandia, Irlandia i Szwecja utrzymują minimalny wymóg wynoszący pięć lat, podczas gdy Niemcy, po niedawnej reformie, zezwalają na naturalizację po pięciu lub choćby trzech latach, jeżeli istnieją mocne dowody integracji. Hiszpania wymaga 10 lat, chociaż okres ten jest skrócony do dwóch w przypadku obywateli państw Ameryki Łacińskiej.

„Obywatelstwo portugalskie staje się jednym z najtrudniejszych do uzyskania w Europie”, komentuje pomysł rządu tygodnik „Sol”. W wywiadzie dla serwisu Invest News prawnik i profesor prawa imigracyjnego Wilson Bicalho zaleca pilne działania tym, którzy zamierzają się ubiegać o obywatelstwo portugalskie ze względu na pochodzenie. „Konieczne jest zebranie dokumentacji tak szybko, jak to możliwe, należy zwrócić szczególną uwagę na linię sukcesji, apostyle (poświadczenie dokumentu, które umożliwia jego użycie za granicą) i spójność danych”, radzi specjalista.

1,6 mln imigrantów

Zaostrzenie przepisów jest reakcją na znaczny wzrost populacji cudzoziemców w Portugalii. W ciągu ostatnich siedmiu lat doszło do jednego z największych wstrząsów demograficznych w historii kraju. w tej chwili liczba cudzoziemców przekracza 1,6 mln – to ok. 15% całkowitej populacji.

Jak wskazują dane portugalskiej Agencji ds. Integracji, Migracji i Azylu, od 2019 r. liczba ta potroiła się. Dla porównania w 2017 r. było nieco ponad 400 tys. imigrantów.

Największa społeczność obcokrajowców w kraju to Brazylijczycy – liczy ona nieco ponad 500 tys. Jednak wciąż liczba Brazylijczyków, którzy starają się o legalizację swoich dokumentów, aby w Portugalii mieszkać na stałe, jest znacząca. Według danych portugalskiego rządu do czerwca 2025 r. przeanalizowano 73 tys. wniosków o pobyt złożonych przez Brazylijczyków – ok. 68 tys. zostało zatwierdzonych. 5368 wniosków odrzucono, a składający je otrzymali nakaz opuszczenia kraju. „Oznacza to, iż wielu imigrantów, którzy już mieszkają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Post Portugalia zaostrza przepisy imigracyjne pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.

Idź do oryginalnego materiału