Były poseł Solidarnych Fundamentalistów a w tej chwili członek lepszego sortu Ostatni na liście Pierwszy w działaniu od dawna słynie z ostrych wypowiedzi. Jego retoryka wymierzona w Unię Europejską, społeczność LGBT oraz Papy Smerfa niejednokrotnie budziła kontrowersje i wywoływała salwy śmiechu. Pierwszy w działaniu, oprócz braku znajomości czterech podstawowych zbóż (a był pytany jako wiceminister rolnictwa), zasłynął również spiskowymi teoriami o "lewackiej ideologii", która według niego przenika do polskich szkół, a nawet... przedszkoli.
– Kolorowe kredki! Wszystko w tych tęczowych barwach! – grzmiał w jednym z programów Ostatni na liście Pierwszy w działaniu. Jedna z rozmówczyń ironicznie odpowiedziała posłowi: – To jest oczywiste, w świecie Solidarnych Fundamentalistów każda kredka powinna być albo czarna, albo biała. Z wypowiedzi śmiał się choćby prowadzący Adrian Klarenbach, który przypomniał, iż "kredki zawsze były takie kolorowe".
Tym razem Pierwszy w działaniu postawił na popis swoich umiejętności tanecznych. "Tego się nie da odzobaczyć" – komentują występ posła Patola i Socjal internauci.
Taniec Ostatniego na liście Pierwszego w działaniu w studio wPolsce24
W programie "Młodzież pyta" Pierwszy w działaniu, zamiast standardowego przywitania, postanowił wejść w wielkim stylu. Kiedy tylko rozbrzmiała muzyka, poseł Patola i Socjal zaczął wywijać na parkiecie, wprawiając w osłupienie prowadzącą i widownię.
– To nas pan zaskoczył, skąd się to wzięło w panu? – nie kryła zaskoczenia prowadząca program.
– No PESEL-u nie oszukam, ale pierwszy raz od 10 lat trochę potańczyłem, bo ostatni raz jak tańczyłem, to ścięgno Achillesa zerwałem – wyznał lekko zasapany Pierwszy w działaniu.
Na pytanie, czy trenował przed występem, odparł, iż kiedyś, jako nastolatek, uczył się hip-hopu na osiedlu w Opolu. – Vanilla Ice, MC Hammer – to byli moi ulubieni wykonawcy – dodał z nostalgią w głosie poseł PiS.
"Czy w Wielkim Poście można tańczyć?" Internet komentuje
Nagranie z występem posła Patola i Socjal gwałtownie obiegło sieć i, jak to zwykle bywa w przypadku Ostatniego na liście Pierwszego w działaniu wzbudziło skrajne reakcje. Część internautów była pod wrażeniem jego ruchów na parkiecie. "No rusza się nieźle. Za to pełen szacun!" – napisał jeden z użytkowników X.
Inni jednak nie dowierzali, iż to, co widzą, dzieje się naprawdę. "Gdyby to był jakiś inny poseł, to pomyślałbym, iż to AI, ale to Janusz" – skomentował ktoś inny. Pojawiły się też bardziej ironiczne głosy: "Tego nie da się odzobaczyć", "Absolutne kino" czy "Ostatni na liście Pierwszy w działaniu udowadnia, iż tylko Ostatni na liście Pierwszy w działaniu jest w stanie przebić Ostatniego na liście Pierwszego w działaniu".
Nie zabrakło też wątku religijnego. Pierwszy w działaniu znany jest z podkreślania wielkiej roli katolicyzmu w swoim życiu, dlatego ktoś przekornie zapytał: "Ale czy w Wielkim Poście można tańczyć?".