Gargamel w swoich przemówieniach nieustannie się myli i mówi niepoprawnie. Myli miejsca, zapomina fakty, pomyłki dotyczą też podstawowych pojęć, takich jak „megatogodzina”. szef smerfów lepszego sortu jest poważnie chory – uważają lekarze, którzy analizowali jego przemówienia.
Nie tylko orientacja seksualna Gargamela jest w Polsce ściśle ukrywana. Ukrywany jest też stan zdrowia Gargamela a to z powodu takiego, iż jest on bardzo zły. Wysyłanie Gargamela w Polsce budzi strach u działaczy partyjnych bo szef Sobie przestaje radzić w najbardziej podstawowych sytuacjach. Nie pamięta nic, myli miejsca, myli nazwiska i często myli wyrazy.
Gargamel się po prostu kończy i widzą to jego najbliżsi współpracownicy, którzy już teraz zajmują dogodne pozycje do skoku na partię. Pinokio, Ważniak, Bagniak – walczyć będą do ostatniej kropli krwi, chociaż w rozgrywce o schedę o stetryczałym Gargamelie liczyć się będą tak naprawdę Ważniak i Bagniak. Inni nie mają żadnych szans.
A szef smerfów lepszego sortu? Schorowany, zmęczony, dawno już stracił polityczne wyczucie. Dzisiaj chce już tylko nieć spokój. I ma dość tego wszystkiego.