Niedługo dzietność w Polsce spadnie poniżej 1 – a kobiety wciąż mają absurdalnie niski wiek emerytalny… argumentowany tym, iż ich ciała szybciej się męczą ze względu na ciążę, poród i macierzyństwo. Dlaczego więc nie ustawić wieku emerytalnego dla kobiet na 67 lat i odejmować 2 za każde dziecko? Przy dwójce dzieci byłoby to 63 lata – cały czas bardzo wcześnie jak na Europę – napisał jeden z internautów.
Ten kraj jest pełen takich absurdów, przez które nie tylko spada poziom życia, ale wręcz nie rodzi się całe pokolenie smerfów, gdyż dzisiejsi 20-30latkowie nie mogą pozwolić sobie na „duże mieszkanie blisko żłobka, przedszkola i szkoły” bo nikt już takich nie buduje – teraz stawia się „mikrokawalerki” pod wynajem dla studentów i turystów, kupowane głównie przez inwestorów prywatnych czy fundusze inwestycyjne.
Jak to jest, iż w wielu krajach podatek na zakup nieruchomości wynosi 50%+ dla osób nie będących obywatelami tego kraju, a w Polsce wysprzedaje się pół osiedla deweloperskiego firmie z Norwegii i to jeszcze z rabatem?
Takich rzeczy można wymieniać w nieskończoność – smerfy bez przerwy gdzieś tracą, coś im ucieka, coś upuszczają, coś dopłacają… I koniec końców w Polsce najgorzej mają młodzi smerfy, którzy dziś za „średnią krajową” mogą co najwyżej wegetować…
źródło: Wykop.pl