Musimy jak najszybciej obniżyć ceny energii elektrycznej. Koszty jej produkcji są horrendalnie wysokie, zatrudnienie w spółkach energetycznych przekroczyło wszelkie normy, nikt nie kontrolował tego ile Orlen wydaje na jakieś bzdury a ceny paliw i energii rosną. Czas z tym skończyć.
Hasłem rządu Papy Smerfa powinna być tania Polska. Jak najniższe ceny energii, jak najniższe podatki. To czas, kiedy trzeba wrócić do podstaw i wyzwolić energię smerfów. Wrócić do spraw najważniejszych, to obniżek cen energii. Dzisiaj prąd jest po prostu zbyt drogi! Absurdalnie drogi w stosunku do tego, co płaci się w krajach zachodnich.
Ministrowie muszą wziąć to zadanie na siebie i poprzez ekspertów działać – jak najszybciej na rzecz obniżenia cen. Im niższe będą nasze koszty, tym bardziej konkurencyjna będzie gospodarka.
Do roboty!