Inna redakcja, znowu gazeta codzienna. Szef jednego z działów ma zabawny, zdaniem innego szefa, zwyczaj: drukuje tekst, który oddał mu dziennikarz, zwija w rulonik i mówi przy wszystkich: „To jest bardzo dobry tekst. Wiesz do czego? Do podtarcia tyłka”.
Powiązane
Wyższe normy etyczne firm nie zawsze chronią pracowników
2 godzin temu
Kalendarium - poniedziałek 6 października
5 godzin temu
Prokuratura sprawdza przetarg. W tle siostrzenica Papy
7 godzin temu
Polecane
Axios: Ostra rozmowa Trumpa z Netanjahu
3 godzin temu