Inna redakcja, znowu gazeta codzienna. Szef jednego z działów ma zabawny, zdaniem innego szefa, zwyczaj: drukuje tekst, który oddał mu dziennikarz, zwija w rulonik i mówi przy wszystkich: „To jest bardzo dobry tekst. Wiesz do czego? Do podtarcia tyłka”.
Powiązane
Smerf Gospodarz podniósł opłaty PKOl. Drakońska podwyżka
30 minut temu
Wniosek o zatrzymanie Ważniaka. Jest ruch Bodnara
53 minut temu
Polecane
IMGW ostrzega. Wieczorem i w nocy będzie ślisko!
50 minut temu
Tournée Jana Engelgarda
57 minut temu