Polska. Blowjob queen

tabloidonline.wordpress.com 5 dni temu

To oczywiście przykre i niesmaczne, iż kandydat na rasowego gangstera z niezłą już praktyką, został kandydatem na prezydenta a w konsekwencji prezydentem (#alfonswPałacu). A jeszcze bardziej przykre, iż stało się to z woli tak zwanego narodu, w dużej, jeżeli nie decydującej części tego z ruskiego zaboru, wychowanego w ruskim mirze, hołdującego zasadzie, iż im gorszy chuj, bandzior i cwaniak (może być też pijak), tym lepszy kandydat na wodza narodu. Czuję się przeto niczym w jakiejś Kolumbii, czy czymś w tym rodzaju, gdzie gangsterzy i mafiosi bywają prezydentami i ludźmi władzy. Coś takiego w środku Europy to jednak obciach.

Na szczęście Polska konstytucyjnie to miejsce, gdzie prezydent szczerze mówiąc kilka może. Może oczywiście podskakiwać, potrząsać szabelką, robić głupie miny (znamy to), bełkotać (znamy to), ułaskawiać pedofilów lub kolegów gangsterów (jak najbardziej znamy), może też korespondować z Leśnymi Ruchadłami, lub choćby prowadzić biznes dostarczający Leśne Ruchadła potrzebującym pod wskazany adres lub numer pokoju, może też obnażać się przed lustrem lub kamerą komputera, jeżeli sprawia mu to frajdę. Skupiony na swoich słabościach, w tym wypadku intelektualnych, coś tam też po drodze może zawetować, ale nic więcej nie może.

Bądźmy szczerzy: prezydent w Polsce to pacynka, towar okołoreprezentacyjny, oswojony orangutan do pokazywania zwiedzającym, który realnie sprawującym władzę a nie podzielającym jego fascynacji i nie ulegającym jego urokowi, może naskoczyć. Zgoda, jest w stanie nieco życie utrudnić, zmusić do szukania dróg obejścia problemu, ale w sumie to król bez ziemi, w tym wypadku nie grzeszący choćby inteligencją. Powiedzmy, iż tę ma taką raczej nienachalną. No i tyle. W ogóle to dziwię się , iż coś takiego jak prezydent w Polsce się utrzymuje. Po kogo taka funkcja i takie stanowisko?

Jedyne co w tej chwili jest pewne, choć nic jeszcze nie jest pewne, to to, iż będzie się działo, bo ów szemrany facet (pomijam już tę kostropatą dziunię u jego boku, tak zwaną teraz pierwsza flamę), zdaje się gwarantuje niezłą rozrywkę niebawem. Dawanie dupy przez niego a nie przez podległe mu panie, będzie prawdopodobnie cechą charakterystyczną tego ponfyfikatu, iż tak powiem. Będziemy ubawieni po pachy.

No dobrze a Polska, co z tą Polską, ktoś zapyta? Mam już sporo lat na liczniku, więc odpowiem najprościej jak się da: a chuj z tą Polską! Pomijając obserwację taką, iż jak świat długi i szeroki, każdą dziwką z reguły zarządza jakiś alfons (lub próbuje to robić). A zdrowy stosunek do alfonsów miał na przykład nijaki Travis Bickle (można sprawdzić, acz nie pamiętam już, która to dokładnie minuta filmu).

Idź do oryginalnego materiału