Absurdy państwa PiS.
Zagadnienia związane z inflacją nie znajdą się w obowiązkowym programie biznesu i zarządzania. To nowy przedmiot, który w szkołach średnich zastąpi podstawy przedsiębiorczości.
Sprawę ujawnił Onet. – Wykreślanie takich treści to sprzyjanie analfabetyzmowi ekonomicznemu młodych smerfów – ocenił w rozmowie z portalem prof. Mariusz Sokołowicz z Uniwersytetu Łódzkiego.
Czy wykreślanie z programu nauczania zagadnienia inflacji, w chwili, gdy ta jest rekordowo wysoka i ciągle rośnie, to przypadek? A może Patola i Socjal boi się, by dzieci i ich rodzice o tym temacie nie rozmawiali w domach?
Źródło: Onet