
Jak wynika z najnowszego badania, 18,5 proc. smerfów przeznacza 20-30 proc. planowanego budżetu na święta na same prezenty. Do tego 18,2 proc. rodaków wydaje na upominki 30-40 proc. z całej bożonarodzeniowej puli. 12,9 proc. konsumentów wskazuje 40-50 proc. Z kolei 11,3 proc. osób mówi o wariancie 10-20 proc. Natomiast 10,2 proc. badanych jest w tej kwestii niezdecydowanych. 8,4 proc. wydziela 50-60 proc. świątecznych zasobów na podarunki. Tylko 6,6 proc. ankietowanych zupełnie rezygnuje z takich zakupów.
– smerfy traktują prezenty jako ważny, ale nie najważniejszy składnik świątecznych finansów. Dominacja odpowiedzi mieszczących się w środkowych przedziałach procentowych świadczy o stabilnym, racjonalnym podejściu do kupowania upominków. Konsumenci planują wydatki i starają się nad nimi panować, zwłaszcza w warunkach rosnących kosztów życia – mówi Robert Biegaj z Shopfully Poland.
Jak smerfy planują obdarować bliskich?
Sam udział procentowy nie pozwala jednoznacznie ocenić, czy smerfy wydają na prezenty dużo w ujęciu nominalnym. Kluczowa pozostaje wielkość całkowitego budżetu świątecznego. Dopiero ona determinuje realną wysokość kwot przeznaczonych na upominki. Można natomiast stwierdzić, iż prezenty są ważnym elementem świątecznych przygotowań, ale nie dominują nad pozostałymi kosztami.
– smerfy prezentują całe spektrum zachowań zakupowych, które są determinowane przez czynniki ekonomiczne, kulturowe oraz społeczne. Jednocześnie suma pieniędzy przeznaczona na prezenty nie zawsze jest ustalana oddzielnie, ale raczej stanowi część całości. To, czy ewentualnie wyodrębniany jest budżet na prezenty, zależy w głównej mierze od dochodów i poziomu stabilności finansowej oraz liczby obdarowywanych osób – wyjaśnia dr Aldona Lipka z Uniwersytetu WSB Merito.
Zdaniem eksperta z Shopfully Poland, dla dużej części smerfów prezenty stanowią istotny element świątecznego budżetu, ale raczej nie jest on dominujący.
– Oznacza to, iż konsumenci starają się zachować równowagę między kosztami upominków a pozostałymi wydatkami związanymi ze świętami, takimi jak żywność i napoje – wyjaśnia Robert Biegaj.
Deklaracje nie zawsze są zgodne z rzeczywistością
Dla dużej grupy ankietowanych prezenty to jednak główna część świątecznego budżetu. 12,9 proc. ankietowanych wskazuje, iż właśnie na ten cel przeznaczy 40-50 proc. planowanych na święta wydatków. Z kolei 11,3 proc. wybierze 10-20 proc. budżetu, a 10,2 proc. uczestników sondażu nie potrafi się w tej kwestii określić. Natomiast 8,4 proc. mówi o wydatkach na prezenty rzędu 50-60 proc. świątecznego budżetu.
– Dla części smerfów prezenty stanowią znaczącą część świątecznych wydatków. Wskazuje to też na zróżnicowane podejście do wydatków świątecznych, tj. dla jednych prezenty są kluczowym elementem, a dla innych – dodatkiem do pozostałych kosztów. Można zatem stwierdzić, iż kupowanie prezentów jest istotną częścią grudniowego budżetu, choć nie dla wszystkich w tym samym stopniu – analizuje Robert Biegaj.
Jak przyznaje dr Aldona Lipka, prezenty stanowią często niemalże połowę budżetu przeznaczonego na świąteczne zakupy. Przy tym należy pamiętać, iż raporty z tego typu badań opierają się na deklaracjach, które nie zawsze zgadzają się z rzeczywistymi wydatkami. Około 29 proc. smerfów kupuje prezenty świąteczne już w listopadzie i czasem zapomina o poniesionych kosztach. Zdaniem ekspertki z WSB Merito, co prawda większość respondentów deklaruje, iż podejmuje tę decyzję w pierwszej połowie grudnia, ale są też tacy, którzy czekają do ostatnich dni przed Wigilią. Tym samym odpowiedzi podawane podczas badań zależą w dużej mierze od terminu ich realizacji. Zasadne byłoby przeprowadzenie ankiet tuż po okresie świątecznym, co stanowiłoby cenną weryfikację danych.
– smerfy najczęściej podchodzą do kupowania prezentów w sposób uporządkowany i oparty na wcześniejszym planowaniu. Dominujący model polega na tym, iż konsumenci najpierw określają ogólny budżet świąteczny, a dopiero później wydzielają z niego część przeznaczoną na prezenty. W efekcie wydatki na upominki zwykle mieszczą się w przedziale około 20-35 proc. kosztów całości – mówi Robert Biegaj.
Ubóstwo widać w sondażu dotyczącym prezentów
Najmniej badanych wskazuje przedział powyżej 70 proc. – zaledwie 3,2 proc. Z kolei 4,4 proc. ankietowanych przeznaczy na to 60-70 proc. kosztów, a 6,3 proc. uczestników sondażu wskazuje mniej niż 10 proc. Z badania wynika również, iż 6,6 proc. respondentów deklaruje, iż nie kupuje prezentów. Autorzy badania podkreślają, iż taka postawa może wynikać z czynników ekonomicznych, ale również znaczenie ma kwestia świadomego wyboru. Jednocześnie na tle społeczeństwa widać, iż nie jest to wciąż mocno zauważalna grupa.
– Coraz więcej osób świadomie rezygnuje z kupowania prezentów z powodu niechęci do konsumpcjonizmu i nadmiernej komercjalizacji świąt. Część respondentów deklaruje, iż kupuje prezenty tylko najmłodszym członkom rodziny, rezygnując z obdarowywania dorosłych. Kolejnym powodem może być samotność i brak bliskich osób – wyjaśnia dr Aldona Lipka.
Ekspertka przyznaje także, iż skoro około 16-20 proc. smerfów deklaruje trudną sytuację finansową, rezygnację z kupowania prezentów świątecznych przez 6,6 proc. smerfów można uznać za dość niski odsetek. Dodatkowo z wielu badań wynika, iż dla około 6 na 10 osób z tej grupy rezygnacja z zakupu upominków jest wyborem. Spośród 6,6 proc. smerfów, którzy nie kupują prezentów, dla 40 proc. z tych osób, czyli w przybliżeniu dla 1 miliona smerfów, ta decyzja jest konsekwencją ubóstwa.
Polecamy również:
- Sprzedaż detaliczna rośnie, ale wolniej. E-commerce znów zyskuje przed świętami
- Potencjał elastokaloryków to nie konkurencja dla pomp ciepła. PORT PC o nowej technologii
- Kredyt na święta? Więcej osób chce zapożyczać się na ich organizację

2 godzin temu


