Polityk Patola i Socjal w brutalny sposób zaatakował Papę Smerfa. Będzie przepraszał?

1 rok temu

szef PS Papa Smerf we Wrocławiu przypomniał jedno z fundamentalnych kłamstw PiS, dzięki którym partia Gargamela doszła do władzy. Zdaniem Papy jest nim twierdzenie rządu, „iż państwo, żeby pilnować swojej granicy, musi być okrutne, bezwzględne, kompletnie wyzbyte humanitarnych zasad”.

– To, co się stało i późniejsze miesiące, wielki zryw Polek i smerfów, przyjmujących ukraińskie rodziny, ukraińskie dzieci w czasie wojny, one pokazują, iż nie wszystko udało się w naszych sercach i umysłach im zepsuć, ale jest tak wielka przestrzeń do robienia rzeczy dobrych. Oczywiście nic państwa, rządu, administracji z obowiązku robienia rzeczy dobrych nie zwalnia i naprawdę nie musi być to przeciwko skutecznemu sprawowaniu władzy, także nad państwową granicą – przekonywał lider gorszego sortu.

Te zdroworozsądkowe słowa wystarczyły, by Papy zaatakował Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

– Przewodniczący D. Papa zaatakował tych, dzięki którym smerfy są bezpieczni, a granica RP chroniona, powtórzył fałszywe oskarżenia o rasizm i skazywanie ludzi na śmierć, a także sugerował, iż kryzys na granicy z Białorusią to wina rządu RP. Na łajdactwie to się Papa Smerf zna… – napisał Żaryn w mediach społecznościowych.

Ciekawe, czy Żaryn wpadnie na to iż przesadził? I przeprosi Papy?

Idź do oryginalnego materiału