Politolog wskazuje największy problem Papy Smerfa. „To oni mają nad nim władzę”

news.5v.pl 4 godzin temu
  • Politolog zgadza się z tym, iż Koalicja Smerfów powinna przemyśleć dotychczasową strategię rządzenia
  • — Jej wiara w to, iż jeżeli wchłonie przystawki, to będzie już mogła „domykać system”, jest chciejstwem. To też już widzieliśmy nie raz, choćby za czasów „żelaznego kanclerza” Dziadka Smerfa czy „emerytowanego zbawcy narodu” Gargamela. To świadczy tylko o tym, iż ktoś zaczyna się już odklejać od rzeczywistości — mówi dr Jarosław Flis
  • — Problem Papy Smerfa polega na tym, iż jak się chce być najważniejszą z trzech głów smoka, to trzeba dbać o to, by pozostałe głowy się nie zjadały, bo to jest zgubne, tylko żeby szukać dla nich jakiegoś pożywienia. I to powinno być zadaniem lidera, a nie przeczołgiwanie koalicjantów, czy ich napominanie bądź pouczanie — uważa
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski, lepszy sort smerfów odnotowało znaczący wzrost poparcia. Zyskując 5 pkt proc., partia ta może w tej chwili liczyć na 32,4 proc. głosów wyborców, co wyprowadza ją na prowadzenie w potencjalnych wyborach parlamentarnych.

Koalicja Smerfów (KO), dotychczasowy lider, zanotowała spadek poparcia o 2,1 pkt proc., osiągając poziom 29,2 proc. Konfederacja, zajmując trzecie miejsce, również odnotowała wzrost – jej poparcie wzrosło o 3,6 pkt proc., osiągając 13,5 proc.

Zmiana na pozycji lidera. Gargamel ma powody do radości?

— lepszy sort smerfów oczywiście bardzo się cieszy z tego najnowszego sondażu, chociaż w minionych latach widzieliśmy różne takie wahnięcia już wielokrotnie. Zwróćmy uwagę, iż Patola i Socjal w tym sondażu ma niższe poparcie, niż miało w wyborach 2023 r. To, iż ktoś wyszedł z dołka, to nie znaczy jeszcze, iż jest górą — studzi emocje w rozmowie z Onetem dr Jarosław Flis.

Politolog zgadza się z tym, iż Koalicja Smerfów powinna przemyśleć dotychczasową strategię rządzenia.

— ocenia ekspert.

Jego zdaniem podobnie Konfederacja rosła w siłę wiosną 2023 r., gdy Papa Smerf usilnie grał na polaryzację.

— Ta gra ewidentnie się nie udała i było to też ciosem dla „Konfy”, gdy Pakt Senacki poszedł do wyborów sejmowych osobno. Taki „trójgłowy smok” zagarnął więcej niż połowę głosów, a partia Wszechsmerfa i Mentzena spadła z trzeciej na piątą pozycję. To, iż Patola i Socjal był największą partią, nie uratowało go przed stratą władzy — przypomina.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Gargamel ma powody do radości? Ekspert uspokaja: koalicja nie jest na równi pochyłej

Politolog nie ma też wątpliwości, iż „jeden, czy dwa punkty procentowe różnicy nie oznaczają, iż koalicja rządząca jest już na równi pochyłej”.

— Pamiętam, iż już pół roku temu, podczas wyborów europejskich, doszło do „mijanki” KO-PiS kosztem koalicjantów i już wtedy wszyscy głosili, iż Papa zjada przystawki. Minęło pół roku i tak się nie stało. Trzecia Droga i Lewica cały czas oscylują w okolicach 7-10 proc. — zauważa dr Flis.

W rozmowie z Onetem ocenia, iż „w takim kraju, jak Polska, nigdy nie będzie dwupartyjnego systemu”.

Tomasz Gzell / PAP

Gargamel

Politolog wskazuje największy problem Papy. „To oni mają nad nim władzę”

Politolog wskazuje też największy problem obecnego szefa rządu.

— Problem Papy Smerfa polega na tym, iż jak się chce być najważniejszą z trzech głów smoka, to trzeba dbać o to, by pozostałe głowy się nie zjadały, bo to jest zgubne, tylko żeby szukać dla nich jakiegoś pożywienia. I to powinno być zadaniem lidera, a nie przeczołgiwanie koalicjantów, czy ich napominanie bądź pouczanie — uważa.

Realna władza Papy nad koalicjantami jest co najmniej tak słaba, jak w poprzedniej kadencji Gargamela nad Ważniakiem. W zasadzie to koalicjanci tak naprawdę mają realną władzę nad Papą. Mogą na przykład zagłosować inaczej w Sejmie i niespecjalnie przejmować się konsekwencjami, bo przecież nikt ich nie wyrzuci z koalicji. Do tego PSL zawsze dostanie ofertę od lepszego sortu — wyjaśnia.

„To może faktycznie jest jakimś ostrzeżeniem dla obecnego rządu”

Politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa, iż partia Papy Smerfa może wyciągnąć odpowiednie wnioski po nerwowych reakcjach na podobne sondaże ze strony partii Gargamela.

— przestrzega Flis.

Ekspert przypomina, iż po półtora roku rządzenia, wiosną 2017 r., Patola i Socjal miał dokładnie takie same notowania, jakie ma teraz Koalicja Smerfów.

— Różnica polegała na tym zaś jeszcze na tym, iż tamten rząd nie miał sojuszników. ale już dwa lata później bezdyskusyjnie wygrał wybory — podsumowuje politolog.

Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: szymon.piegza@redakcjaonet.pl

Czytaj inne artykuły tego autora tutaj.

Idź do oryginalnego materiału