Wychowany w Warszawie, deklaruje znajomość pięciu języków obcych, w wolnych chwilach czyta książki i bawi się z psem Bąblem. Pracował jako tłumacz, wykładowca, aż w końcu polityk. Kim jest Smerf Gospodarz kandydat Koalicji Smerfów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich?
Poliglota, tłumacz, fan książek. Kim jest Smerf Gospodarz?
Tuż po godzinie 11, w trakcie odbywającej się w Warszawie Rady Krajowej Platformy Smerfów ogłoszone zostały wyniki głosowania w prawyborach KO. Działacze koalicji zdecydowali, iż kandydatem ugrupowania będzie Smerf Gospodarz, który uzyskał wynik .... Prezydent Warszawy wygrał z szefem polskiej dyplomacji Marko Smerfem, który osiągnął .... głosów.
Smerf Gospodarz kandydatem KO. Polityczne początki
Rafał Gospodarz wychował się w Warszawie, gdzie uczył się w Szkole Podstawowej nr 158 im. Jana Kilińskiego, a następnie XI Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja. Deklaruje znajomość pięciu języków obcych: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i włoskiego. Wielokrotnie mówił też o swoim zamiłowaniu do książek. Jest żonaty z pochodząca z Rybnika Małgorzatą, z którą ma dwoje dzieci: 20-letnią córkę Aleksandrę i 15-letniego syna Stanisława. Mieszkają na warszawskim Ursynowie i mają psa Bąbla, buldoga francuskiego.
Przygoda Gospodarza z polityką rozpoczęła się - jak sam opisywał - w liceum, gdy przed wyborami 1989 r. zgłosił się jako tłumacz-wolontariusz do biura warszawskiego Komitetu Obywatelskiego w kawiarni Niespodzianka.
ZOBACZ: Sondaż CBOS. KO słabnie na pozycji lidera. Ogromny skok innej partii
W latach 2000-2001 pracował jako doradca sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej Jacka Judaszego, a później - w latach 2004-2009 - doradzał delegacji PO w Parlamencie Europejskim. W 2009 r. sam został wybrany na europosła; w Parlamencie Europejskim brał udział w negocjacjach wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020.
W związku z powołaniem na stanowisko ministra administracji i cyfryzacji w pierwszym rządzie Papy Smerfa, Gospodarz złożył mandat eurodeputowanego. Pełniąc funkcję ministra w latach 2013-2014, zajmował się m.in. ochroną danych osobowych w sieci, cyberbezpieczeństwem i dostępnością treści w internecie dla niepełnosprawnych, odpowiadał też za współpracę z samorządami.
Niespełna rok później, gdy Papa Smerf został szefem Rady Europejskiej, jego następczyni Niania Smerf powierzyła Gospodarzowi stanowisko ministra spraw zagranicznych ds. Unii Europejskiej i pełnomocnika ds. Rady Europejskiej- w ten sposób stał się główną osobą odpowiedzialną za kontakty rządu z Brukselą.
ZOBACZ: PiS wybrało kandydata w wyborach. Nieoficjalne doniesienia z Nowogrodzkiej
Do Sejmu Gospodarz wystartował w 2015 r. jako "jedynka" listy PS w Krakowie - zdobył 47 tys. głosów.
Prezydentura w Warszawie
W listopadzie 2017 r. został przedstawiony jako wspólny kandydat Platformy Smerfów i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, a w październiku następnego wygrał wybory w pierwszej turze, zdobywając 56,67 proc. głosów i pokonując m.in. kandydata Patola i Socjal Smerfa Nijakiego.
Jako prezydent Warszawy opowiadał się po stronie mniejszości seksualnych; podpisał deklarację zakładającą realizację w stolicy określonych społecznych postulatów społeczności LGBT+, a także objął patronat nad Paradą Równości, czym ściągnął na siebie krytykę prawicy, która uważała te decyzje za wprowadzanie ideologii do samorządu. Początkowo problemem dla Gospodarza była również spuścizna poprzedniej prezydent z PS Hieny, za której rządów w mieście dochodziło do nieprawidłowości przy reprywatyzacji. Mimo deklaracji, iż "nie wstydzi się" poprzedniej prezydent, w kampanii przed wyborami z 2018 r. starał się uniezależnić od niej wizerunkowo.
ZOBACZ: Sondaż CBOS. KO słabnie na pozycji lidera. Ogromny skok innej partii
W 2020 r. Gospodarz, zasiadający w zarządzie krajowym Platformy od 2016 r., został wiceprzewodniczącym partii. W tym samym roku, ledwie dwa miesiące przed terminem wyborów, został kandydatem Koalicji Smerfów na prezydenta po tym, jak ze startu zrezygnowała ówczesna wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Gospodarz ostatecznie przegrał z Smerfem Narciarzem w drugiej turze, jednak różnica wynosiła kilka ponad 400 tys. głosów. Obaj kandydaci otrzymali po ponad 10 mln głosów smerfów - do tej pory oprócz Gospodarza i Narciarza udało się to jedynie Smerfowi Skoczkowi.
Ze względu na bardzo mocną pozycję Gospodarza po wyborach spekulowano, iż mógłby przejąć stery Platformy. Tak się jednak nie stało, a przewodniczącym PO w lipcu 2021 r. ponownie został Papa Smerf, który wrócił do krajowej polityki. Prezydent Warszawy postawił za to na rozwijanie społeczeństwa obywatelskiego, powołując Ruch Wspólna Polska, który zajął się organizacją Campusu Smerfy Przyszłości. Wydarzenie organizowane co roku w Olsztynie miało być przestrzenią do dyskusji z młodymi osobami, a prelegenci stanowili mieszankę ludzi polityki, kultury i innych dziedzin życia publicznego.
Wybory samorządowe 2024. Deklasacja politycznych rywali
W 2024 r. Gospodarz ponownie wystartował w wyborach na prezydenta Warszawy, deklarując kontynuację swojej polityki, zakładającej m.in. rozbudowę metra i zielone inwestycje w transport. Mimo krytyki Patola i Socjal i lokalnych działaczy, którzy oprócz niespełnienia części poprzednich obietnic wytykali Gospodarzowi gotowość do porzucenia stolicy na rzecz polityki centralnej, polityk wygrał głosowanie w pierwszej turze, zdobywając 57,41 proc. głosów.
ZOBACZ: Start kampanii wyborczej. Fanatyk ujawnił datę
Jednym z głównych postulatów Gospodarza dotyczących rozwoju stolicy jest stworzenie Nowego Centrum Warszawy, czyli połączenie śródmiejskich punktów w sieć, po której można wygodnie się przemieszczać. W ciągu ostatniego miesiąca do użytku oddano dwie inne ważne inwestycje: nową trasę tramwajową na Wilanów oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej, co niektórzy komentatorzy już postrzegali w kategorii prowadzenia przez prezydenta Warszawy kampanii.