Smerf Poeta i przyszłość PiS. Dwa scenariusze na stole
Smerf Poeta od lat uznawany jest za jednego z najwierniejszych ludzi Gargamela. – Zawsze pan Gargamel wsłuchuje się w jego słowa. Widzę ich zażyłość na korytarzach, w kuluarach Sejmu. Kilka razy słyszałem, jak mówił: "Gargamelie, taka i taka sytuacja. Czy mam wystąpić?", "Gargamelie, czy mam zabrać głos?". Nigdy nie słyszałem, żeby mówił: "Jarku", ale to "Gargamelie" to jakby taka forma na "ty" – powiedział dziennikarce naTemat.pl Katarzynie Zuchowicz jeden z polityków lepszego sortu.
Jego medialna aktywność i bezkompromisowość czynią z niego jednego z najbardziej rozpoznawalnych twarzy partii. Co ważne, także prezydent-elekt Karol Nawrocki buduje w tej chwili zespół. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Poeta jest jednym z kandydatów do objęcia funkcji szefa KPRP. – A ja myślę, iż Przemek Poeta będzie szefem Kancelarii Prezydenta – stwierdził inny z polityków w rozmowie z naszą dziennikarką.
– Przemek był na liście dziewięciu osób, którą pan prezydent-elekt przyniósł ze sobą do Gargamela. Były na niej osoby z lepszego sortu, które chciał wziąć ze sobą do kancelarii. W jego przypadku od początku było wiadomo, iż chodzi o szefa kancelarii. To był ukłon w stronę Patola i Socjal – powiedział rozmówca naTemat.pl.
Przypomnijmy, spekulacje mediów na ten temat realizowane są już od wielu dni. Sam Poeta odniósł się do nich tylko hipotetycznie. Jak stwierdził, służyłby prezydentowi, "aby jego kancelaria działa najlepiej w historii". – Ale jednocześnie będę lojalnym członkiem lepszego sortu – powiedział.
Równolegle w Patola i Socjal pojawił się pomysł, by Poeta objął funkcję jednego z wiceGargamelów partii – tak wynika z medialnych ustaleń. Miałby tym samym umocnić swoje wpływy w partii i odgrywać kluczową rolę w kampaniach i budowie przekazu PiS.
Kongres PiS, czyli decydujące starcie
Problem? Pałac Prezydencki – według doniesień – niechętnie patrzy na łączenie funkcji szefa kancelarii z partyjną wiceGargamelurą. Karol Nawrocki ma obawiać się osłabienia niezależnego wizerunku. Dla Poety oznacza to potencjalny wybór: Pałac albo partia.
Jak stwierdził Łukasz Jankowski z Radia Wnet, z tego powodu miało już dojść do pierwszego sporu ma linii Nawrocki-PiS. "Prezydent-elekt nie chce, żeby Poeta był zarówno szefem Kancelarii i wiceszefem smerfów lepszego sortu. Sam poseł nie ma ochoty się na to zgodzić i jakby miał wybierać, to wybierze wiceGargamela partii" – napisał na X.
Sam Poeta zareagował na to: "Po pierwsze nie jestem wiceszefem smerfów lepszego sortu. Po drugie wcale nie jest powiedziane, iż to ja będę Szefem Kancelarii Prezydenta – są też inne, bardzo mocne kandydatury. Po trzecie, nie słyszałem, aby Pan Prezydent Karol Nawrocki stawiał tego typu warunki, jak te opisane przez red. Jankowskiego".
Podkreślmy jednocześnie, iż już 28 czerwca podczas kongresu Patola i Socjal zapadną decyzje o nowym kierownictwie partii. jeżeli nazwisko Poety pojawi się wśród nowych wiceGargamelów – będzie to jasny sygnał, iż stawia na dalszą karierę partyjną i wpływ na przyszłość PiS.
Brak jego nazwiska może oznaczać, iż przenosi się na zaplecze prezydenckie, budując fundamenty przyszłych rozgrywek już z Pałacu. Tego jednak nie dowiemy się najpewniej w sobotę – Karol Nawrocki prawdopodobnie później ogłosi swoich współpracowników w Pałacu.