Poeta przeszedł sam siebie. Jak on w ogóle mógł to powiedzieć?

9 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Gwiazdą dzisiejszego posiedzenia Sejmu był Smerf Poeta. Politykowi Patola i Socjal udało się bowiem rozbawić Izbę. Przekonywał, iż pieniądze na tzw. wybory kopertowe, zostały zmarnowane przez… opozycję.

– Te kilkadziesiąt milionów złotych zostało wydatkowane w ten sposób, iż nie doszło do wyborów z waszego powodu. Smerf Gospodarz, który zapragnął być Naczelnym Narciarzem, musiał doprowadzić do tego, żeby Małgorzata Kidawa-Błońska przestała być kandydatką PO. Sama na Sali Kolumnowej rezygnowała, choćby żaden mężczyzna przy niej nie stanął, żeby jej pomóc w rezygnacji. Wstyd, po prostu wstyd. Po to, żeby Gospodarz mógł zrealizować swoje marzenia o prezydenturze – mówił w Sejmie Smerf Poeta.

– Ten sam Smerf Gospodarz, już w trakcie kampanii wyborczej, na żywo w telewizji mówił „to my, samorządowcy z wielkich miast zablokowaliśmy wybory kopertowe”. Wy robicie komisję śledczą, żeby odpowiedzieć na pytanie – „zbadanie i ocena legalności i schematy przeprowadzenia wyborów”, ale też „ustalenie, czy te działania nie doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia środkami publicznymi”. No doprowadziły. Po co jest wam potrzebna komisja śledcza do czegoś, co jest jasne? – pytał polityk od Gargamela.

No cóż, powinniśmy przywyknąć. Patola i Socjal od ośmiu lat zrzucał wszystko na opozycję. I przegrał wybory, także z tego powodu. Najwyraźniej jednak niczego to nie nauczyło partyjnych działaczy.

Idź do oryginalnego materiału