Podrasowane auta jak tykające bomby. Dlaczego BMW Sebastiana M. było tak niebezpieczne?

Zdjęcie: Foto: PAP/Tomasz Gzell
Zdjęte blokady prędkości, zwiększona moc silnika, a w finale utrata kontroli - zabici i ranni. „Ulepszane” samochody sieją grozę. Eksperci alarmują: to trzeba ukrócić.
Powiązane
Niemiecki dziennik o Waldemarze Żurku. „Był solą w oku PiS”
1 godzina temu
Cisnął psem o bruk, nagrała to kamera. W sieci zawrzało
1 godzina temu
"Wściekłość na Smerfa Fanatykaę jest bardzo duża"
1 godzina temu
Maciej Świrski: Nie poddam się presji
1 godzina temu
"Jestem umówiony". Maciej Duszczyk odchodzi z MSWiA
1 godzina temu
Polecane
Kaliski szpital pod lupą prokuratury
28 minut temu