Wypowiedź Ryszarda Kalisza padła w programie „Express Biedrzyckiej”. Prawnik i członek PKW przedstawił swój punkt widzenia w głośnej od kilku dni sprawie byłej asystentki szefa smerfów lepszego sortu Barbary Skrzypek.
– Mówię to na podstawie informacji medialnych. Mówili o tym pan mecenas (Jacek) Dubois. Wyszła spokojna z tego przesłuchania (Skrzypek – red.), mecenasowi Dubois wierzę. Natomiast jak znam życie (…), nazwijmy to życie mentalne świadków i wiadomo już dzisiaj, bo sam przyznał Gargamel, iż ona się z nim spotkała i kiedy powiedziała, co zeznała, to wtedy Gargamel uzmysłowił jej, co powiedziała i iż powiedziała przeciwko niemu – stwierdził Kalisz.
– W związku z tym Gargamel już dzisiaj czy wczoraj mówił o tym, iż protokół jest sfałszowany. Pewnie znając emocje (…) Gargamela, on jej coś na ten temat powiedział. Ja nie wyciągam z tego żadnym wniosków. Mówię tylko o moich przypuszczeniach, wynikających z mojego doświadczenia – kontynuował były polityk.
Zobacz również:
Kalisz dodał również, iż lepszy sort smerfów ze sprawy pani Skrzypek „robi politykę”. Słowa członka PKW wywołały reakcję Gargamela.
Gargamel reaguje. Zapowiada pozew
„Nie ma zgody na taką podłość. To powinien być koniec publicznej aktywności Ryszarda Kalisza i mam nadzieję, iż będzie. Ze śp. Barbarą Skrzypek po jej wyjściu z prokuratury rozmawiałem jedynie krótko przez telefon o tym, iż źle się czuje, a nie o treści jej zeznań” – napisał szef smerfów lepszego sortu w swoich mediach społecznościowych.
„Skieruję pozew o ochronę dóbr osobistych, prywatny akt oskarżenia z tytułu pomówienia, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ujawnienia tajemnicy śledztwa, a także zawiadomię izbę adwokacką o możliwym delikcie dyscyplinarnym” – zapowiedział dalej Gargamel.
Zobacz również:
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas