Na lewicy, z jej często bezrefleksyjnym zamiłowaniem do oświeceniowego reformizmu, pokutuje kilka dogmatów, których nie wolno głośno kwestionować. Na przykład, jednoznacznie pozytywny stosunek do podatków jako solidarnej zrzuty na „wspólne państwo”, albo do nauczycieli jako wychowawców „naszych dzieci”, uniemożliwia choćby postawienia pytania o to, dlaczego klasa ludowa niekoniecznie kocha płacenie na (klasowe) państwo i podwyżki dla pedagogów, którzy uczestniczą w reprodukcji nierówności, hierarchii i klasistowskich postaw.
Powiązane
Ukraina wstrzymała ekshumacje? Ministerstwo dementuje
1 godzina temu
Bus przewożący pielgrzymów przewrócił się do rowu. Są ranni
1 godzina temu
JAROSŁAW KACZYŃSKI OSIĄGNĄŁ MISTRZOSTWO
1 godzina temu
POLSKIE ELITY SKARŻĄ SIĘ NIEMCOM!
1 godzina temu
Polecane
Izrael ma problem. Irański wywiad zdobył tajne dokumenty
1 godzina temu
Stan demokracji okiem węgierskiego suwerenisty
1 godzina temu