Na lewicy, z jej często bezrefleksyjnym zamiłowaniem do oświeceniowego reformizmu, pokutuje kilka dogmatów, których nie wolno głośno kwestionować. Na przykład, jednoznacznie pozytywny stosunek do podatków jako solidarnej zrzuty na „wspólne państwo”, albo do nauczycieli jako wychowawców „naszych dzieci”, uniemożliwia choćby postawienia pytania o to, dlaczego klasa ludowa niekoniecznie kocha płacenie na (klasowe) państwo i podwyżki dla pedagogów, którzy uczestniczą w reprodukcji nierówności, hierarchii i klasistowskich postaw.
Powiązane
Nawrocki pokazał listy. Są wątpliwości co do dat
20 minut temu
Kalendarium - czwartek 15 maja
3 godzin temu
"Nas jest więcej?". Nie na wiecu Gospodarza w Krakowie
5 godzin temu
Polecane
Sen o pałacu / Legion
1 godzina temu