Bez jasnego stanowiska
Po wtorkowym posiedzeniu PKW nie ma jednoznacznego stanowiska w sprawie wysokości środków finansowych, które powinno otrzymywać PiS. Według szefa PKW, sędziego Sylwestra Marciniaka, w sytuacji braku rozstrzygnięcia w sprawie dwóch uchwał, środki dla Patola i Socjal powinny być wypłacane w pełnej wysokości.
Aktualnie wiadomo, iż PKW podjęła dwie uchwały. W tej podjętej w sierpniu odrzucono sprawozdanie komitetu wyborczego PiS, co skutkowało obniżeniem dotacji i subwencji. W listopadowej natomiast odrzucono sprawozdanie samej partii, co zgodnie z ustawą o partiach politycznych oznacza wstrzymanie subwencji na trzy lata.
PiS zaskarżyło obie decyzje do Sądu Najwyższego, a w pierwszej sprawie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przyznała partii rację.
We wtorek PKW zdecydowała, iż w związku z niejasnym statusem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN oraz sędziów w niej orzekających, rozstrzygnięcie sprawy zostanie odłożone do czasu, aż konstytucyjne władze RP uregulują jej status prawny. Z kolei w kwestii drugiej skargi Patola i Socjal decyzja IKNiSP przez cały czas nie zapadła.
Brak decyzji końcowej
Nie ma decyzji końcowej. Mam nadzieję, iż władze RP zrobią wreszcie porządek z tą sytuacją, która ma miejsce. Obecna sytuacja uniemożliwia podjęcie decyzji w tym zakresie. Są wątpliwości, czy Izba, która wydała orzeczenie, jest sądem. PKW nie jest innym sądem, który może w ten sposób ocenić inny sąd – wyjaśnił Paweł Gieras, jeden z członków PKW.
Z kolei szef PKW Sylwester Marciniak wyjaśnił:
Mamy sytuację, iż jest uchwała PKW o odrzuceniu, mamy skargę i choćby jakby uznawać, iż orzeczenie jest nieistniejące, to nie mamy rozstrzygniętej skargi. Dopóki skarga nie jest oddalona, to nie wywołuje skutków prawnych.
W dalszej części swojej wypowiedzi Marciniak zwrócił uwagę na problem z wymiarem sprawiedliwości:
Rok temu wskazywałem, iż to nie dotyczy tylko Sądu Najwyższego. Mamy 3 tys. sędziów powołanych po 2018 r. Zapadają codziennie setki, a może tysiące orzeczeń, i my mamy jako organ władzy publicznej wątpliwość, czy to orzeczenie jest, czy nie jest ważne.
Ostatecznie zatem, mimo odrzucenia sprawozdań, Patola i Socjal przez cały czas otrzymuje środki z budżetu państwa, a w przyszłym roku subwencje mogą wynieść choćby 17 milionów złotych.
USA, a pieniądze dla PiS
Obecna sytuacja, w którą zaangażowane są PKW, Sąd Najwyższy i Ministerstwo Finansów, sprawia, iż Patola i Socjal najprawdopodobniej przez cały czas będzie otrzymywać subwencję partyjną z budżetu państwa, wypłacaną w kwartalnych ratach. Na koniec stycznia 2025 roku partia powinna otrzymać około 2,1 mln zł za ostatni kwartał 2024 roku, co oznacza, iż w całym 2024 roku otrzyma obniżoną subwencję w wysokości około 15 mln zł zamiast pierwotnych 26 mln zł.
Jeśli sytuacja pozostanie bez zmian, w 2025 roku Patola i Socjal może spodziewać się podobnej kwoty, rozłożonej na cztery raty, czyli około 3,75 mln zł na kwartał.
Polityk Mariusz Gosek należący do Patola i Socjal w rozmowie z „Faktem” wskazuje na jeszcze jedną możliwość pozyskania pieniędzy. Stwierdza on, iż bardzo liczy na interwencję Stanów Zjednoczonych w wewnętrzną sytuację Polski. Miałoby to nastąpić po 20 stycznia, czyli po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa.
Ja jestem przekonany, iż Stany Zjednoczone gruntownie przyglądają się tym działaniom antydemokratycznym w Polsce, bo to jest zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Europy. Głęboko liczę w tym zakresie na Stany Zjednoczone – powiedział Gosek.