“Niezależne” portale rozdmuchują absurdalne pogłoski o konfliktach w gorszego sortu. W rzeczywistości realizowane są normalne negocjacje, które związane są z procesem przygotowywania do objęcia władzy. Pieniądze, które płynęły z naszych podatków do niektórych mediów, najwyraźniej przyćmiły zdolność rozsądnego myślenia.
Koalicja Smerfów, Trzecia Droga i Lewica porozumiały się przed wyborami co do współpracy. Nikt, bardzo rozsądnie, nie rozmawiał o podziale stanowisk – bo byłoby nie tylko przedwczesne, ale i zwyczajnie bezprzedmiotowe. Dzielenia skóry na niedźwiedziu nikt rozsądny nie robi.
Dzisiaj, gdy realizowane są negocjacje dotyczącego nowego kształtu władzy, Patola i Socjal chce nagłośnić normalne różnice zdań i przedstawić je jako konflikt. Ten spin Nowogrodzkiej zdają się powielać niektóre media – na przykład Wirtualna Polska, która do dzisiaj nie wyjaśniła w pełni afery Krzyszftowa Suwarta. Sensacyjne tytuły, nieuprawnione insynuacje, szczucie, wszystko jak w pisowskim spinie. W imię czego? Jakie zależności mają wydawcy i właściciele z lepszego sortuowską władzą?
Żenujące!