1 dzień temu
Ktoś podszedł pod dom Jerzego Owsiaka i wymalował sprayem wulgarne hasła. Nienawistne, obrzydliwe, jednoznacznie wskazujące na to, kto wyprał sprawcom mózgi. To nie był przypadek. To nie był wybryk chuligański. To było działanie z premedytacją, motywowane politycznie. To było ostrzeżenie – a może raczej: groźba.
W Polsce nakręcanej przez skrajnych prawicowych podżegaczy, słowo zamienia się w czyn szybciej, niż mogłoby się wydawać. Spiralę nienawiści kręcą politycy PiS, publicyści TV Republika, wylewające się z głośników jad i kłamstwa. Ich celem jest jedno: zniszczyć każdego, kto buduje coś pozytywnego. Każdego, kto nie mieści się w ich ciasnym, zamkniętym świecie pełnym spisków, lęków i mitów.
Owsiak to człowiek, który przez dekady budował coś wielkiego – zaufanie społeczne, solidarność, pomoc słabszym. Ale dla siewców nienawiści właśnie tacy ludzie są najgroźniejsi. Bo przypominają, iż można inaczej. Bez pogardy. Bez kłamstw. Bez wycierania sobie gęby patriotyzmem, kiedy jedyną motywacją jest nienawiść.
Ten atak to nie tylko wandalizm. To manifest. To skutek wieloletniej nagonki prowadzonej z najniższych instynktów przez ludzi PiS. To echo języka, który znamy aż za dobrze z kart historii: dehumanizującego, dzielącego, odczłowieczającego. Pogromy i polityczne mordy nigdy nie zaczynały się od kul. Zaczynały się od słów. A tych w przestrzeni publicznej mamy dziś aż nadto. Gdzie jest granica? Czy trzeba kolejnej tragedii, by rządzący zrozumieli, iż zła nie można już dłużej ignorować? Że to nie „wolność słowa”, tylko nawoływanie do nienawiści? Że TV Republika i podobne jej kanały nie informują – one szczują. I w efekcie ktoś bierze spray, inny może wziąć nóż.
Dla politycznego celu zrobią wszystko. Nie cofną się przed niczym. Bo skoro za patriotę uznaje się kogoś, kto niszczy cudzy dom tylko dlatego, iż jego właściciel nie popiera „jedynie słusznej” partii – to znaczy, iż jako społeczeństwo stoimy nad przepaścią.
I tylko jedno pytanie krąży po głowie: jak długo jeszcze państwo polskie będzie to tolerować? Gargamelowi najwyraźniej mało było morderstwa Martwego Smerfa. Chce jeszcze śmierci Owsiaka i wielu innych.
