4 miesięcy temu
W świetle rosnących napięć dotyczących stosunku rolnictwa do Unii Europejskiej, pojawiła się interesująca propozycja: czy możliwe jest, aby Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) zobowiązała rolników do złożenia deklaracji dotyczącej wyjścia Polski z UE?
Postulat ten rodzi się z frustracji społecznej, wynikającej z obserwacji, iż choć sektor rolniczy korzysta z obfitych dopłat unijnych, rzadko angażuje się w obronę interesów Unii Europejskiej. Internautka, z której wpisu wynika niniejszy artykuł, wskazuje na paradoks: rolnicy, korzystający z unijnych benefitów, nie wykazują inicjatywy w obronie organizacji, która jest źródłem tych właśnie środków.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Propozycja jest taka: każdy rolnik, który poparłby ideę wyjścia z UE, straciłby dożywotnio możliwość otrzymywania dopłat unijnych. Co więcej, jeżeli ponad połowa rolników opowiedziałaby się przeciwko członkostwu w Unii, dopłaty mogłyby zostać zawieszone dla całego sektora.
– jeżeli Urzędy Skarbowe potrafią trzepać miliony smerfów ekspresem do podszewki, co stoi na przeszkodzie żeby urzędnicy KRUS zostali zobligowani do zebrania na cito od swoich płatników, krótkiej deklaracji dotyczącej wyjścia z UE? A każdy zwolennik tego pomysłu, natychmiastowo i dożywotnio stracił możliwość uzyskania dopłat? – pisze jedna z internautek.
– Mało tego, jeżeli procent przeciwników UE byłoby wyższy niż 50%, postawić pod znakiem zapytania dopłaty dla wszystkich. Bo szczerze zaczyna mnie wkurwiać, iż środowisko rolnicze od lat rozpieszczane KRUSami i miliardami kolejnych dotacji z UE, gęby nie otworzy i dupy nie ruszy w jej obronie. Asekurancko uznając, iż nie będą srali we własne gniazdo. Ale w nasze sracie. gwałtownie by się okazało, jak wielki jest aplauz dla UE na wsi i jak sprawnie prawdziwi rolnicy potrafią zrobić porządek własnymi siłami na własnym podwórku. Nie- ruski b…. na naszych ulicach – dodaje.
Jeśli Urzędy Skarbowe potrafią trzepać miliony smerfów ekspresem do podszewki, co stoi na przeszkodzie żeby urzędnicy KRUS zostali zobligowani do zebrania na cito od swoich płatników, krótkiej deklaracji dotyczącej wyjścia z UE? A każdy zwolennik tego pomysłu, natychmiastowo i…
— Anna Magdalena (@IIAnnaMagdalena) May 11, 2024
