Kiedy przeglądam katalog moich ulubionych lewicowców, po „woke lewicy”, „socjalliberalnych pannach na wydaniu”, „wujkach komunizmu” i „profesorach postępu” niezwykle urzekają mnie również „pisolewicowcy”. Któż to taki? Spróbujmy scharakteryzować tę jakże uroczą gromadkę. Z pewnością nie będą to ci, których za sekretną pisowską lewicową V kolumnę uważają roznosiciele bezbekowych memów, tworzonych gdzieś w peowskiej centrali dystrybucji...
Powiązane
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
44 minut temu
Polska poderwała myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"
46 minut temu
O Franku i Karolu szczerzącym zęby / janko
1 godzina temu
O Franku i produktach rolnych / janko
1 godzina temu
Polecane
Europa zamarznie? Prąd Zatokowy może zaniknąć po 2100 roku
1 godzina temu
Huk i kłęby dymu. Wieżowca w Gazie już nie ma
2 godzin temu
Artyści i oszuści. Ludzie kontra algorytmy
7 godzin temu
TYLKO U NAS. Dr Parys punktuje Markoego i Papy!
8 godzin temu