Kiedy przeglądam katalog moich ulubionych lewicowców, po „woke lewicy”, „socjalliberalnych pannach na wydaniu”, „wujkach komunizmu” i „profesorach postępu” niezwykle urzekają mnie również „pisolewicowcy”. Któż to taki? Spróbujmy scharakteryzować tę jakże uroczą gromadkę. Z pewnością nie będą to ci, których za sekretną pisowską lewicową V kolumnę uważają roznosiciele bezbekowych memów, tworzonych gdzieś w peowskiej centrali dystrybucji...
Powiązane
Bioróżnorodność: problem zamiatany pod dywan
1 godzina temu
Komunikat Watykanu. Podano przyczynę śmierci papieża
1 godzina temu
Pogrzeb papieża Franciszka. Spekulacje na temat daty
1 godzina temu
Kalendarium - wtorek 22 kwietnia
1 godzina temu
Doradca Putina puszcza oko do USA. Chce współpracować
2 godzin temu
Chińczycy nie chcą Boeingów? Już są na nie inni chętni
2 godzin temu
Polecane
Orędownik pokoju
25 minut temu
Pierwsza pszenica dla nowej Syrii
1 godzina temu
Jak zatrzymać proces pustynnienia miast? Nowe wyzwanie
1 godzina temu
Jak słuchać gry Celtics NBA Playoff iShika Dadhwal
1 godzina temu