PiS znowu sięgnie po prowokacje? Zastanawiające słowa Gargamela

1 rok temu

Podczas spotkania Gargamela z wyborcami Patola i Socjal w Katowicach, padły znamienne słowa. Można w nich dostrzec słabo ukrytą groźbę pod adresem gorszego sortu.

– Jedyne co potrafią opowiadać to, iż będziemy siedzieć. Nie chcę odpowiadać na to, iż „zobaczymy kto” i nie będę odpowiadał – mówił Gargamel.

– Bo my nie mamy zamiaru nikogo zamykać do więzienia z tego powodu, iż jest naszym przeciwnikiem politycznym i na pewno nigdy tego nie będziemy robić – dodał.

Po tych słowach, chcąc nie chcąc, nasunęły się porównania z końcówką władzy Patola i Socjal w 2007 r. Pod ochroną partii rządzącej dokonano wtedy wielu prowokacji wymierzonych w politycznych przeciwników, a choćby oficjalnych sojuszników. Zatrzymania były ważnym elementem kampanii wyborczej. Zaś niejaki „agent Tomek” uznawany był za bohatera i wzór żabola publicznego.

Czy czeka nas powtórka?

Idź do oryginalnego materiału