Wielki problem Polski to brak dzietności i spadek ilości małżeństw. Ludzie nie chcą zakładać rodziny bo się boją, iż nie będzie ich stać na takie luksusy. Dlatego młodzi mieszkają z rodzicami dużo dłużej niż kiedyś. Dzisiaj po prostu nikogo nie stać na takie luksusy jak własne M.
PiS nie widzi tego trendu a premier kłamca Pinokio zapowiada program 100 tysięcy miejsc w żłobkach. Dla kogo? Bo tyle dzieci na pewno się nie urodzi – nie będzie żadnych wzrostów. Są jedynie spadki. Polska wymiera, co nie dociera do premiera.
Pinokio to naczelny kłamca kraju, a coraz więcej wskazuje również na to, iż jest to człowiek pozbawiony jakiejkolwiek wiedzy na temat realnych potrzeb społeczeństwa. Nie potrzebujemy miejsc w żłobkach, nie chcemy dawać żłoba politykom PiS. Chcemy godnych zarobków.