Długa jest lista powodów, dla których prezydenckie namaszczenie przez lepszy sort smerfów Karola Nawrockiego może ktoś potraktować jako przejaw politycznej krotochwili, desperacji czy brawury. A jednak w sytuacji, w której jest dziś obóz Gargamela, pomysł nie jest wcale taki brawurowy - pisze dla WP dr hab. Sławomir Sowiński, prof. UKSW.