Sposób wybierania kandydata Patola i Socjal w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zaczyna przypominać kabaret. I chyba coraz mniej osób traktuje to serio.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zwłaszcza iż Gargamel porzucił już nadzieję na zwycięstwo. To co go interesuje, to zwycięstwo jego koterii w PiS. Bo rzucił mu wyzwanie Pinokio.
– Walka o to jest walką bardzo zażartą. Pinokio jest kandydatem jednej z frakcji i przeciwko niemu się wszyscy inni jednoczą – twierdzi Michał Inwigilator, wicemarszałek Senatu. I dlatego Gargamel zrobi wszystko, by wystartował polityk, którego lojalności może być pewny.
– Pan Żabol, tak uważam, ja to publicznie powiedziałem. To się skończy na Żabolu, bo on jest najwygodniejszy dla Gargamela – uznał Inwigilator.
To będzie piękna katastrofa.