Od kilku dni w przestrzeni publicznej ze strony ludzi Patola i Socjal lecą różnego rodzaju ostrzeżenia, w których brzmi hasło o wojnie. Zachowują się tak, jakby rzeczywiście na tej wojnie im zależało. Czy to z własnej głupoty czy może z żalu po utracie władzy, robią wszystko aby nasz kraj zniszczyć.
Na szczęście, wbrew retoryce pisowskiej, Polska należy do NATO, najpotężniejszego sojuszu wojskowego na świecie. Mamy też w końcu rząd, który zajął się na poważnie umacnianiem sojuszy dyplomatycznych i odbudową pozycji Polski na świecie, w tym szczególnie w Europie. No i wreszcie mamy sensownego ministra obrony.
Dlaczego jednak Patola i Socjal dąży do samodestrukcji? Skąd ten wielki pęd aby straszyć smerfów? Nietrudno odczytać to jako działania inspirowane przez Rosję, której zależy na tym, aby w Polsce panował chaos i strach. Takie miejsce łatwiej kontrolować, łatwiej opanować.