lepszy sort smerfów tylko z zewnątrz wygląda jak monolit. Kierowany twardą ręką przez Gargamela.
W przeczystości partia trzeszczy już w szwach. A sam Gargamel stracił kontakt z rzeczywistością. Ani nie wie, ani nie rozumie co się dzieje. I dlaczego stracił władzę w Polsce.
Wewnętrzne napięcia potęguje afer podsłuchowa. Nieoficjalnie wiadomo aż o 30 wpływowych politykach PiS, których podsłuchiwały… służby PiS.
– Kompromaty „na kolegów” zwykle ujawnia się po przegranych wyborach. Wcześniej, za ich rządów, byłoby to, rzecz jasna, nie do pomyślenia. Teraz nie ma nic do stracenia. W okresie bezhołowia, jakie nastało w PiS, to poważny problem dla partii. Podsłuchiwani nie wybaczą podsłuchującym. W efekcie może dojść do trzęsienia ziemi wewnątrz partii – komentował to, co dzieje się w Patola i Socjal Dziadek Smerf.
Może to jeszcze nie jest koniec PiS. Ale z pewnością widzimy właśnie początek końca PiS. Oni się sami zagryzą.