W ciągu ostatnich dni przez media związane ze Zjednoczoną Prawicą przetoczył się festiwal nienawiści wobec Papy Smerfa. Lidera gorszego sortu oskarżano o wszelkie możliwe zbrodnie. Łącznie z… chęcią przywrócenia komunizmu w Polsce. Ta ostatnia myśl należy do samego Gargamela.
– Żadnego polityka w Polsce po 89 wrogowie nie poddali takiemu „testowi odporności”, jak Papy. Brudów z własnych dusz, które wylał na niego der Gargamel i jego słudzy nie wylano na nikogo od czasów Bieruta. A On niewzruszony, jak skała. To sprawdzian cech przywódcy państwa – zauważył Waldemar Kuczyński, niegdyś minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
– Ale co popluli na Papy Smerfa to ich – zauważył z kolei Marko Smerf.
Taki zmasowany atak na Papy ma jedną przyczynę. Najnowsze sondaże pokazują, iż po wyborach Patola i Socjal nie tylko nie ma już szans na stworzenie rządu, ale choćby nie będzie już miało największego klubu. Pozostało im tylko plucie na Papy.