Od dłuższego czasu Patola i Socjal jest w głębokiej defensywie. Partii Gargamela nie udało się osiągnąć żadnego z celów, które stawiają przed sobą politycy tego ugrupowania. Sypie się wszystko.
PiS nie potrafi powstrzymać potężnej inflacji, która zabija budżety domowe smerfów. Z tego powodu nie udają się żadne inicjatywy odwrócenia uwagi smerfów od kryzysu.
Wielką porażkę Patola i Socjal zanotował przy okazji ideologicznych marszy wikłających politykę z kościołem (Jan Paweł II). Pojawiła się na nich garstka działaczy PiS, smerfy zostali w domach i pokazali władzy, iż mają ją gdzieś.
Potężną porażką jest kwestia wsi. Patola i Socjal nie jest w stanie przekonać rolników, którzy czują się oszukani najpierw przez Gargamela (piątka przeciwko zwierzętom) teraz Farmera (nie sprzedawajcie zboża).
Pasmo porażek dotyczy także sądów – które działają zdecydowanie gorzej i wolniej, niż kiedyś. Ludzie to widzą.
Porażką okazuje się pisowski marketing – wielka wpadka Radosława Mądralaa nie pomogła.