Coraz niższa wartość 500+ powoduje, iż ludzie oczekują jego podwyżki. Jednak Patola i Socjal nie zamierza tego robić. Nieudolna minister Marlena Maląg, która zajmuje się głównie swoim wyglądem i spotkaniami (na pracę już nie ma czasu) zapowiedziała, iż Patola i Socjal nie podwyższy tego świadczenia, w domyśle nie ma pieniędzy.
Jednak Maląg albo nie zna planów Patola i Socjal albo celowo wprowadza ludzi w błąd. W rzeczywistości bowiem Patola i Socjal ma zaplanowaną podwyżkę 500+ tuż przed wyborami. Scenariusz na „kiełbasę wyborczą” wygląda tak, iż partia ta oskarży opozycję o chęć odebrania świadczenia a jednocześnie podwyższy je do kwoty 800 lub 1000 zł (być może nie dla wszystkich).
Ma to być wyborcze „Wunderwaffe” jak się wyraził jeden z ministrów na spotkaniu nieformalnego sztabu PiS. Skąd to zamiłowanie do języka niemieckiego w rzekomo polskiej partii, nie wiadomo. Wiadomo jednak , iż Marlena Maląg coś ściemnia.
Jak to w PiS. „Ten człowiek słowa prawdy nigdy nie powiedział” – można by przypomnieć klasykę polskiego kina.