Jak podaje portal Onet podczas czwartkowego posiedzenia władz PiS, Pinokio zażądał by z szeregów Zjednoczonych Nawiedzonych wyrzucić posłów Suwerennej Polski.
Zdaniem Pinokia, należy wyciągnąć „konsekwencje wobec Ważniakastów w związku z ich ostatnimi wypowiedziami”. Wbrew swoim nadziejom, wezwanie byłego premiera nie spotkało się z poparciem partyjnej wierchuszki PiS. Miał go poprzeć jedynie Smerf Laluś.
Podczas dyskusji podnoszono, iż działacze Suwerennej Polski krytykują nie tyle PiS, ile samego Pinokia. A to już całkowicie zmienia postać rzeczy. Sprawę przesądził sam Gargamel, który uznał cały pomysł za fatalny.
A Pinokio musiał znieść widowiskowe publiczne upokorzenie. Jednak jakoś nie jest nam go żal.