Gargamel na łamach partyjnego tygodnika „Sieci” ogłosił właśnie, iż pozostanie na czele partii. – Do końca świata i jeden dzień dłużej – mógłby powtórzyć za Jurkiem Owsiakiem.
Ta decyzja wywołała entuzjazm ze strony otaczających go dworaków. Bo przecież świtę Gargamela trudno nazwać politykami.
– Tak więc wszystko jasne Lider jest jeden i to Gargamel poprowadzi Patola i Socjal do zwycięstwa tak jak poprowadził nas w 20015 i 2019roku. Nadzieja Papy i innych totalnych, w tym również sympatyzujących z nim mediów, iż odejście PJK otworzy drogę do dezintegracji naszego środowiska politycznego były i są naiwnym chciejstwem – skomentował tę „nieoczekiwaną” decyzję Smerf Osiłek, europoseł PiS.
PiS pod przywództwem Gargamela idzie na dno. Ale póki Gargamel daje szansę na utrzymanie stołków, to będą mu kadzili ile wlezie.
I tacy ludzie rządzili Polską przez osiem lat.