PiS idzie do sądu. Na co liczą?

Pełnomocnik Patola i Socjal złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Państwową Komisję Wyborczą. Powodem są pieniądze, których partia Gargamela najzwyczajniej w świecie nie dostała.

Teraz ludzie Gargamela zarzucają PKW „nie tylko przekroczenie uprawnień przez głosowanie za przyjętą pod koniec sierpnia uchwałą pozbawiającą partię 10,8 mln z dotacji. Twierdzi też, iż istnieje możliwość popełnienia kolejnych takich przestępstw «w nieustalonym czasie i miejscu» w przyszłości”.

– Pełnomocnik Patola i Socjal oskarża członków Państwowej Komisji Wyborczej o udział w zdarzeniach przyszłych i niepewnych, a adekwatnie o nieodpowiadający interesom Patola i Socjal sposób głosowania nad uchwałami w przeszłości i przyszłości – zauważa radio RMF FM, które poinformowało o całej sprawie.

Słowem, jak Patola i Socjal wydaje publiczne pieniądze to dobrze. Jak ich nie dostaje, to źle. Oni są jednak niereformowalni.