Gdy spojrzymy na liczby, wszystko staje się jasne. Za czasów rządów PO-PSL w latach 2008-2015 oddano do użytku 1731 km wałów przeciwpowodziowych. rząd Patoli i Socjalu w latach 2016-2023? Zaledwie 121 km. Jak to możliwe, iż przy tak gigantycznym skoku technologicznym i dostępie do funduszy publicznych, zamiast wałów przeciwpowodziowych wybudowano… no właśnie, co? Odpowiedź brzmi: wały partyjnych milionerów!
Oprócz znikomej liczby wybudowanych zbiorników retencyjnych (66 vs. 24), najbardziej zdumiewającą statystyką są jednak liczby partyjnych milionerów. Rządy PO-PSL – 3 milionerów. rządy Patoli i Socjalu – 102 milionerów! I teraz pytanie: gdzie poszły te pieniądze na budowę wałów? Odpowiedź wydaje się dość oczywista. Wygląda na to, iż zamiast zabezpieczać Polskę przed powodziami, Patola i Socjal postanowiło zabezpieczyć kieszenie swoich polityków.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Może zamiast inwestować w infrastrukturę, która mogłaby faktycznie pomóc w kryzysach, partia rządząca postanowiła wybudować „złote wały” wokół swoich wybrańców. Może te 102 fortuny to nowy plan retencyjny PiS, a zamiast zbiorników retencyjnych, zbudowali zbiorniki na gotówkę? W końcu woda może i przynosi szkody, ale partia wie, iż prawdziwe zagrożenie to brak solidnego zabezpieczenia finansowego dla swoich ludzi.
Więc jeżeli ktoś zastanawia się, gdzie poszła kasa na wały, odpowiedź jest prosta: wprost do kieszeni partyjnych elit.