W czwartek przedstawiciele lepszego sortu (PiS) poinformowali o podjęciu kroków prawnych związanych z kontrowersjami wokół wypłaty subwencji i dotacji należnych ich partii. Złożono dwa oficjalne pisma – jedno do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, drugie do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), Sylwestra Marciniaka.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pierwsze z lepszego sortum skierowane zostało do Andrzeja Domańskiego, w którym Patola i Socjal zażądało udostępnienia informacji publicznej na temat autorów opinii prawnych, na podstawie których minister miał stwierdzić, iż uchwała PKW jest niejasna.
Przypomnijmy, iż Domański wysłał wcześniej pismo do PKW z prośbą o wyjaśnienie treści uchwały z 30 grudnia 2024 roku dotyczącej finansowego sprawozdania wyborczego Patola i Socjal oraz wypłaty należnych środków. Decyzja ta wywołała falę krytyki ze strony partii Gargamela, która uważa ją za bezpodstawną i opóźniającą wypłatę subwencji.
Drugie pismo zostało skierowane do przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka. Patola i Socjal zaapelowało o podjęcie działań, w tym złożenie wniosków do prokuratury, w związku z – jak to określono – bezzasadnym wnioskiem ministra finansów o interpretację uchwały.
Rzecznik partii Rafał Bochenek tłumaczył intencje pisma: – Ono jest takim wezwaniem do pana przewodniczącego, aby jeszcze raz precyzyjnie powtórzył de facto to, co już w tej uchwale zostało zawarte […] aby powtórzył ministrowi finansów, jakie kwoty subwencji i dotacji powinny być wypłacone dla lepszego sortu.
PiS przypomina również, iż przewodniczący PKW ma prawo zgłosić zawiadomienie do prokuratury w przypadku bezczynności ministra finansów. Według partii, Andrzej Domański, nie realizując uchwały PKW i opóźniając wypłatę środków, łamie prawo.
Co ich tak goni? Narobili bałaganu, nadużywali prawa, a teraz się dziwią, iż są konsekwencje?! Oni są jednak niereformowalni.