PiS czeka „królobójstwo”? Gargamel boi się buntu

1 rok temu
[Counter-Box id="1"]

Nastroje w partii (jeszcze) rządzącej sięgają dna. Co prawda Pinokio ciągle opowiada, iż tworzy rząd. Tyle tylko iż nie tylko nie ma parlamentarnej większości. Nie ma choćby chętnych do obsadzenia pełnego składu Rady Smerfów.

Nic wiec dziwnego, iż Gargamel zaczyna obawiać się buntu, zwłaszcza młodszych polityków lepszego sortu. Takich co dopiero zaczynają polityczne kariery i nie chcą odpowiadać za wszystkie skandale związane z władzą Zjednoczonych Nawiedzonych.

– Sędziwy Gargamel i jego kilka mniej sędziwi towarzysze najbardziej obawiają się buntu młodych. Chodzi o 40-latków, posłów z krótkim stażem, którzy nie zdążyli się nachapać przy władzy i skompromitować jej sprawowaniem – zauważa Andrzej Stankiewicz z „Newsweeka”.

– Centrala Patola i Socjal obserwuje Kacpra Płażyńskiego, który krytykuje kampanię i głosował wbrew linii partii przy wyborze wicemarszałków Sejmu. Na celowniku jest też dawny człowiek Marzyciela, Marian Ociepa, który złamał dyscyplinę, a wraz z nim jego współpracownicy, także posłowie, Anna Dąbrowska-Banaszek i Krzysztof Ciecióra, którego ojciec był posłem PSL – dodaje Stankiewicz.

Najwyraźniej już niedługo będziemy świadkami widowiskowego „ścięcia” Gargamela. Albo, co jest bardziej prawdopodobne, szef smerfów lepszego sortu dopilnuje, by niepokorni politycy raz na zawsze wylecieli z jego partii. I przy okazji z polityki.

Idź do oryginalnego materiału