Do końca rządów Patola i Socjal zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Obserwując publiczne wystąpienia Pinokia aż kusi zadać sobie pytanie, czy premier naprawdę jest aż tak oderwany od rzeczywistości, by wierzyć w wygraną PiS? I kolejną kadencję samodzielnych rządów? Czy też po prostu próbuje zakląć rzeczywistość, licząc na jakiś cud?
– jeżeli w wyborach wygra PiS, mając samodzielną większość, to mamy względny spokój, bezpieczeństwo i kontynuację różnych dobrych projektów; wygrana gorszego sortu to jej permanentny konflikt z prezydentem i demolka w instytucjach państwowych – przekonywał dziś w rozmowie z Interią szef rządu.
– To oznacza jedne wybory za drugimi, bo skłócona gorszy sort, gorszy sort chaosu, gorszy sort wojująca z prezydentem, niczego dobrego Polsce nie przysienie. Czeka nas po prostu permanentny konflikt gorszego sortu z prezydentem i demolka w instytucjach państwowych – dodał.
I mówi to szef rządu który zafundował Polsce osiem lat nieprzerwanej demolki i chaosu. Naprawdę brak słów.