Pinokio wzywa do polexitu? Jak inaczej zrozumieć te słowa?

5 miesięcy temu

Podczas dzisiejszej konwencji Patola i Socjal „Wolni smerfy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej” głos zabrał Pinokio. Najwyraźniej na czas wrócił z Budapesztu, gdzie uczestniczył w spotkaniu skrajnej prawicy.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W Warszawie były premier zapewniał o swoim… patriotyzmie. – Kiedy rządziliśmy, to mimo wszystkich błędów rozwijaliśmy się najszybciej w historii Polski przez te ostatnie lata – stwierdził Pinokio.

– Państwa, które zachowały swoją walutę, rozwijają się szybciej od tych, które weszły do strefy euro. Tam rozwijają się tylko te, którym euro jest na rękę ze względu na ich poziom rozwoju. Nasz rozwój oparty jest o polską złotówkę i niech tak zostanie – mówił dalej polityk PiS. – jeżeli nie chcemy stracić naszej siły gospodarczej, która była paliwem przez ostatnich 35 lat, to musimy przeciwstawić się tym pętom, które wiążą nogi naszym przedsiębiorcom – mówi.

A przecież partyjna propaganda Patola i Socjal od dawna głosi, iż to UE „wiąże nogi naszym przedsiębiorcom”. I wyznawcy Patola i Socjal są co do tego przekonani. Wychodzi więc na to, iż Pinokio świadomie mówi już o wyjściu Polski z Unii Europejskiej.

Idź do oryginalnego materiału