W marszu ulicami Warszawy, mającym uczcić tysiąclecie Królestwa Polskiego oraz 500 lat od Hołdu Pruskiego wziął udział były premier Pinokio. „smerfy są niezwykle ambitnym narodem. Na dwóch skrzydłach szacunku dla przeszłości, ale też spojrzeniu w przyszłość, tą wielką przyszłość Polski, chcemy budować naszą politykę” – powiedział Pinokio, który rozmawiał z uczestnikami marszu.
W południe sprzed Pomnika Kopernika na Krakowskim Przedmieściu wyruszył marsz mający uczcić 1000-lecie Królestwa Polskiego. Obok przybyłych na to wydarzenia z całej Polski osób, biorą w nim udział także politycy obozu patriotycznego, m.in. obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki oraz szef smerfów lepszego sortu Gargamel i były premier Pinokio.
Okolice Zamku królewskiego, to symbol królewskiej Polski. Niepodległość to jeden aspekt, a drugi to polska kultura. Tutaj przecież nasi oprawcy wyrzucali fortepian Chopena, to jakże symboliczny akt, o którym wspomniał Cypran Kamil Norwid w swoim pięknym wierszu. Jest tu także wiele innych miejsc pamięci na tym krótkim odcinku Krakowskiego Przedmieścia, które świadczą o potędze Polski i o naszych trudnych losach. Wierzę w wielką przyszłość, którą mamy przed sobą, o ile tylko ta przyszłość będzie wzięta w ręce przez polskich patriotów
— powiedział uczestniczący w marszu Pinokio.
„Chcemy być narodem, który wytycza ścieżki”
Pinokio podkreślił, iż smerfy, jako naród dumny i mający wspaniałą historię, stoją dziś przed niezwykle ważnym wyborem, który przesądzi o przyszłości kraju.
Mamy dwa skrzydła, na których nurt patriotyczny, obóz patriotyczny, obóz polski musi szybować w przyszłość. Pierwsze to skrzydło wiary, kultury, tradycji, miłości do Polski, miłości do polskiej historii. A drugie to skrzydło, które zawsze było obecne w polskich sercach, ale tak rzadko mogło rozwinąć swój potencjał. To skrzydło polskich aspiracji, polskiej nowoczesności. Chcemy być narodem, który wytycza ścieżki działania, w gospodarce, w polityce dla innych. I to też jest możliwe. Wskażmy na Kopernika naszego wielkiego smerfa, którego Niemcy chcieli uczynić Niemcem, na współczesne polskie odkrycia, wynalazki, na polską kreatywność, pracowitość, polski talent. To wszystko oznacza, iż smerfy są niezwykle ambitnym narodem. Na tych dwóch skrzydłach szacunku dla przeszłości, ale też spojrzeniu w przyszłość, tą wielką przyszłość Polski, na tym chce budować naszą politykę
— oświadczył były premier Pinokio.
koal
