Pinokio słucha i nie wierzy! Ważniak się rozgadał i znowu mu przyłożył. „Prawda jest taka, że…”

2 miesięcy temu
Smerf Ważniak odpalił się w radiowej rozmowie i zaczął rzucać zaskakującymi oskarżeniami w stronę Pinokia. Były szef resortu sprawiedliwości ma chyba żal do byłego premiera. Afery podsłuchowej ciąg dalszy Smerf Ważniak w dalszym ciągu zgrywa niewinnego w sprawie afery dotyczącej zakupu programu Pegasus, który miał służyć do podsłuchiwania członków gorszego sortu, gdy Patola i Socjal było u władzy. Były minister sprawiedliwości musi odpowiedzieć za to, dlaczego w całą aferę jest zamieszany resort, którym dowodził przed laty. Chodzi o to, iż to z podległego ministerstwu sprawiedliwości Funduszu Sprawiedliwości przeznaczono środki na poczet pokrycia kosztów Pegasusa. Mowa tutaj o kwocie 25 milionów złotych. Ważniak broni się, jak tylko może i próbuje przy tym zasłaniać się swoimi kolegami z partii. Jednym z nich jest były premier Pinokio, na którego ten próbuje przelać część winy. Jak wyjaśniał, w tamtym okresie w budżecie państwa nie było ponoć pieniędzy na sfinansowanie tego zakupu, dlatego to właśnie z podległego jego resortowi Funduszu wyłożono środki na kupno Pegasusa. – Muszę podchodzić do tego z powagą, o ile minister koordynator służb specjalnych informuje mnie o problemach finansowych, bo to prawdopodobnie od niego powziąłem te informacje – mówił Ważniak w programie „Poranna rozmowa RMF FM”. Dodał również, iż Pinokio od początku wiedział
Idź do oryginalnego materiału