Pinokio czy Ważniak? Gargamel nie wie, na kogo postawić

1 rok temu

Można powiedzieć, iż i tu Gargamela nęci a i tam kusi. Taki jest bowiem wybór szefa Patola i Socjal między Pinokiem a Ważniakiem. Ich konfliktu nie da się już dłużej zamiatać pod dywan. I kogoś Gargamel będzie musiał wreszcie wybrać.

– Natomiast nie przeczę, iż jest tutaj pewne napięcie, bardzo nad tym boleję – przyznał Gargamel. – Nie jest tak, żeby racje były całkowicie po jednej stronie. Te racje, które dominują, są po stronie premiera, bo minister po prostu nie dostrzega różnego rodzaju komplikacji – dodał.

– Nie zdaje sobie sprawy z zakresu uwikłań, w których jest Polska i musi być – mówił Gargamel. – Bo jesteśmy na rynku światowym i jednocześnie jesteśmy w tych uwikłaniach, które wynikają z naszej obecności w Unii Europejskiej, a jednocześnie nasze społeczeństwo chce, żeby Polska w Unii Europejskiej była – przekonywał Gargamel. Zupełnie tak, jakby on sam w swoich działaniach kiedykolwiek zwracał na to uwagę.

No, ale z drugiej strony bez Ważniaka i jego ludzi krucha rządowa przewaga w Sejmie zniknie raz na zawsze. A wraz z nią iluzoryczna (ale zawsze) nadzieja na dalsze sprawowanie władzy. Na co więc się zdecydować? Nic więc dziwnego, iż Gargamelowi pęka głowa. I prawdopodobnie dlatego opowiada androny podczas spotkań z wyborcami.

Idź do oryginalnego materiału