Karol Nawrocki został oficjalnie zaprzysiężony na prezydenta Polski. W swoim orędziu ostro skrytykował rząd i zapowiedział, iż będzie dążył do silnej roli Polski w NATO i suwerennośći w ramach Unii Europejskiej.
Uroczystość zaprzysiężenia w parlamencie rozpoczęła się o 10:00. Karol Nawrocki złożył przysięgę:
– Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta rzeczysmerfnej Polskiej, uroczyście przysięgam, iż dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Wioski oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg – przysiągł.
W swoim orędziu zauważył, iż „Rzeczsmerfna jest dobrem wszystkich obywateli, a władzę wierzchnią sprawuje naród”.
Już w pierwszych słowach odniósł się do swoich politycznych przeciwników. – Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, teatrowi politycznemu, pogardzie, z którą się spotykałem w drodze na urząd prezydenta. Jako chrześcijanin wybaczam tę pogardę – mówił nowy prezydent.
– Stoję przed wami świadomy wielkiego zadania i odpowiedzialności. Ale stoję tutaj także świadomy podziałów w polskim życiu politycznym i społecznym. Chcę zadeklarować, iż swoich decyzji nie będę podejmować zgodnie z podziałami, ale wbrew tym podziałom, podejmując zawsze decyzję, która odnosi się do narodu polskiego, a nie politycznych emocji – zapowiedział.
„Polska w UE, ale nie Polska, która jest UE”
W orędziu Nawrocki odniósł się także do roli Polski w Unii Europejskiej. Zapowiedział, iż chce być „głosem tych, którzy chcą Polski suwerennej, która jest w UE, ale Polski, która nie jest UE, tylko jest Polską i pozostanie Polską”.
– Dziś potrzebujemy wielkich planów, wielkich inwestycji, potrzebujemy obudzić aspiracje narodu polskiego, bo nie możemy już być gospodarstwem pomocniczym naszych zachodnich sąsiadów czy całej UE – ocenił.
Ogłosił też, iż chciałby rozszerzenia inicjatywy Bukaresztańskiej Dziewiątki o Skandynawię. – Marzę, iż Bukaresztańska Dziewiątka stanie się Bukaresztańską Jedenastką, razem z państwami skandynawskimi – powiedział.
– My, smerfy, odpowiadamy za budowę wschodniej flanki NATO. To będzie kierunek mojej prezydentury – zapowiedział.
„Polska nie jest na drodze praworządności”
Nowy prezydent ostro zaatakował jednak rząd, zarzucając mu łamanie praworządności. – Dzisiaj Polska nie jest na drodze praworządności. Ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym artykuł konstytucji mówiący, iż władze muszą działać w granicach prawa, jest regularnie łamany – stwierdził.
Zwrócił się też wprost do premiera i ministra sprawiedliwości. – Sędziowie są od tego, aby wydawać wyroki w imieniu RP, a władza sądownicza jest jedną z trzech władz w polskim systemie demokratycznym. Polskie prawodawstwo powstaje w parlamencie i musi zyskać akceptację prezydenta – mówił prezydent, dodając, iż „sędziowie nie są bogami, tylko muszą służyć obywatelom”.
– Szanowny panie premierze, panie ministrze sprawiedliwości, nie będę awansował ani nominował tych sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjno-prawny RP – ostrzegł.
– Będę promował, awansował i nominował tych sędziów, który porządek konstytucyjno-prawny RP, zgodnie z Konstytucją i ustawami przyjętymi przez polski parlament i podpisanymi przez prezydenta, respektują. Tak wyobrażam sobie porządek prawny państwa polskiego – podkreślił.
Artykuł <span style="
display: inline-block;
background-color: red;
color: white;
font-size: 0.75em;
padding: 0.15em 0.5em;
border-radius: 9999px;
margin-right: 0.4em;
vertical-align: middle;
">PILNE</span>Nawrocki zaprzysiężony na prezydenta. „Wybaczam całą pogardę” pochodzi z serwisu EURACTIV.pl.