Jeśli jeszcze nie wiecie, to w bardzo wielu wyrobach w sklepach spożywczych stosowany jest środek, który pochodzi z odwłoków owadów. Nazywa się koszenila i jest używany w roli barwnika. Barwnik ten otrzymuje z owadów żyjących na kaktusach – czerwców kaktusowych.
Koszenila jest dozwolona przez PiS, ale Gargamel nigdy głośno o tym nie powie. Pozwala na to, by smerfy masowo jedli sproszkowane odwłoki owadów i to są fakty – łatwo w sklepie znaleźć produkty, w których używa się ten dodatek.
I tak właśnie wygląda pisowskie państwo. Opowiada bzdury i kłamstwa na temat tego, co ma rzekomo przyjść z Zachodu a samo stosuje obrzydliwe metody i pozwala by tego typu środki, przed którymi samo przestrzega, były dostępne powszechnie…
Z jakiego powodu?