![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27363429/a777292dca70bd8519400c3036f7a37c.jpg)
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27363429/5b9d510e52278c82b216019df80bc8c3.jpg)
Podczas środowego posiedzenia Sejmu Sławomir Ćwik oskarżył Sławomira Mentzena o sprzeniewierzenie środków i próbę uniknięcia podatków. — Poseł Mentzen chwalił się, iż dużo i gwałtownie zebrał. Może opowie nam jak zebrał od smerfów 12 mln zł przez fundację rodzinną, żeby nie płacić podatków. Wykorzystując popularność i zaufanie smerfów sprzedawał akcje o wartości nominalnej 10 groszy za 36 zł każda — mówił Ćwik. Mentzen zareagował na tę wypowiedź pukając się w głowę.
Następnie Mentzen zarzucił Ćwikowi kłamstwo. Poseł Smerfów 2050 z mównicy sejmowej powiedział liderowi Konfederacji, iż „czeka na pozew”. — Ma pan taką możliwość w trybie wyborczym — mówił.
Starcie w mediach społecznościowych. „Stchórzył”
Sławomir Mentzen umieścił w piątek w mediach społecznościowych wpis, w którym powiadomił o pozwaniu Ćwika. „Do zobaczenia w sądzie! Wniosłem o zobowiązanie pana do zapłaty 50 tysięcy złotych na zbiórkę dla powodzian, więc będzie pan pierwszą osobą w tej koalicji, która jakkolwiek im pomoże!” — napisał Mentzen.
Ćwik od razu zareagował na wpis Mentzena i zarzucił liderowi Konfederacji, iż „stchórzył”. Chodzi o to, iż Mentzen nie pozwał go w trybie wyborczym, tylko w normalnym trybie.
„Może Pan rozstrzygnąć w 24 godziny przed sądem czy kłamię, czy nie — ale Pan wolał uciec w długi proces cywilny gdzie prawomocne orzeczenie zapadnie za kilka lat. Dlaczego nie korzysta Pan z trybu wyborczego? Bo się Pan boi przegranej!” — napisał Ćwik.
Poseł Mentzen powiadomił niedługo później o wszczęciu kolejnego postępowania, tym razem w trybie wyborczym. Tym samym jest to pierwszy taki pozew podczas trwającej kampanii prezydenckiej. Sławomir Ćwik domagał się opublikowania zdjęcia pozwu. Mentzen odpowiedział słowami: „Co za niecierpliwy człowiek”.