Mamy do czynienia z początkiem wdrażania napędów wodorowych w Polsce. Za budowę stacji tankowania wodoru ma odpowiadać marka NESO. A ten pionierski pomysł był inicjatywą kilku podmiotów, to: Grupa Polsat Plus i Grupa ZE PAK. Stacja będzie działać na Ursynowie, przy ulicy Tango 4.
Święty Graal energetyki
Wodór jest postrzegany przez wielu jako swoisty św. Graal energetyki. Może odgrywać zasadniczą rolę w transformacji UE, zmierzającej do sukcesywnego osiągnięcia stanu gospodarki bezemisyjnej.
Duży potencjał od kilku lat
Z opublikowanych przed kilkoma laty danych przez Ministerstwo Energii wynikało, iż nasz kraj ma naprawdę duży potencjał. Miejmy na uwadze, iż wówczas Polska była trzecim producentem wodoru w UE i piątym na świecie. Roczna produkcja wynosiła ponad milion ton i odpowiadała za ok. 14 proc. rynku unijnego – szacowało wtedy Ministerstwo Energii.
Geneza nazwy stacji
Warszawska stacja ma nazwę NESO, ponieważ jest to zbitka słów „Nie emituję spalin, oczyszczam”, pierwsza litera każdego z nich.
Samowystarczalny obiekt
Na stacji obowiązuje samoobsługa, można tam tankować samochody z dystrybutora z ciśnieniem 700 barów, ale też autobusy – z ciśnieniem 350 barów. Jak podaje Interia: „Obiekt należący do Grupy Polsat Plus i Grupy ZE PAK jest w dużym stopniu samowystarczalny energetycznie – korzysta z paneli słonecznych o mocy 19 kW, a nadwyżki prądu magazynuje w „powerbankach” o pojemności 60 kWh”.
Aktywni: Grupa Azoty, PKN Orlen, Grupa Lotos
W Polsce w ostatnich latach aktywnie i intensywnie działały w kwestii wodoru następujące podmioty: Grupa Azoty (ok. 420 tys. ton), PKN Orlen i Grupa Lotos oraz JSW.
Te spółki wykorzystują wodór w zakładach chemicznych i rafineriach na własne potrzeby. Kolejnym źródłem wodoru jest gaz koksowniczy – tu JSW ma potencjał produkcji 72 tys. ton wodoru.
Ministerstwo Klimatu już ma w planach stosowanie wodoru w polskiej energetyce:
Koncepcja uwzględnia opracowanie zasadnych regulacji, wodór będzie docelowo stosowany jako paliwo transportowe, ma to przyczynić się do „powstania łańcucha wartości dla niskoemisyjnych technologii wodorowych” i niepoślednia rola wodoru umożliwi wzrost bezpieczeństwa energetycznego. Ta koncepcja wiąże się z powstaniem fabryki ogniw paliwowych i elektrolizerów i budową pilotażowej wodorowej elektrociepłownii.
Jak wygląda tankowanie?
Na stacji wodorowej tankowanie do pełna trwa tylko kilka minut, samochód będzie miał po takim tankowaniu zasięg 600 km. A jeżeli chodzi o samą czynność, to jest dokładnie tak jak na każdej stacji benzynowej. „Pistolet” służy do tankowania.