Piasek podzielił się przykrym doświadczenim. Nie chciano go w kieleckiej restauracji. „Zostałem wyrzucony za…”

3 miesięcy temu
Andrzej Piasek Piaseczny trzy lata temu dokonał coming outu. Dziś mówi o tym, z jakimi problemami mierzy się w związku ze swoją orientacją. Jeden z głośniejszych coming outów w kraju Piasek od początku swojej kariery był bożyszczem dla kobiecej części publiki. Wiele serc pękło na pół, kiedy to trzy lata temu wokalista zdecydował się na coming out. O swoich przeżyciach w związku ze swoją orientacją i wyglądem opowiedział w najnowszym wywiadzie dla „Co Za Tydzień”. – Mamy coraz bardziej liberalne społeczeństwo i nieustannie skostniałych polityków. Niemal wszystkie badania pokazują, iż akceptacja dla związków i rozwiązań prawnych jest już dość powszechna, choćby wśród wyborców prawicowych. Politycy natomiast ciągle boją się „tęczowej łatki”. Najważniejsze, iż straszak LGBT już nie działa – stwierdził podczas rozmowy Piasek. Mimo iż do coming outu Piaska doszło w 2021 roku po wydaniu piosenki „Miłość”, bliscy wokalisty wiedzieli o jego orientacji już od dawna. Piaseczny przyznał, ze przyznanie się do swojej orientacji, było dla niego ogromnym procesem. Okazuje się jednak, iż mimo wsparcia najbliższych, czasami musi stawiać czoła zrachowaniom o charakterze homofobicznym. – Zostałem wykopany z kieleckiej restauracji za długie włosy i kolczyki w uchu! Dzisiaj gram koncerty na „ścianie wschodniej” i wszyscy się na nich świetnie bawią – opowiadał w rozmowie
Idź do oryginalnego materiału