Pegaz wezwany do prokuratury. "Pokrzywdzonym jestem od dwóch lat"

1 tydzień temu
Smerf Pegaz ma być przesłuchany ws. afery Pegasusa. - Stawię się na początku maja na wezwanie prokuratury, ale pokrzywdzonym jestem już od dwóch lat - mówił w programie "Tłit" europoseł PO Smerf Pegaz. - O tyle dzieje się coś nowego, iż prokuratura będzie starała się rozwiązać tę sprawę w sposób niezależny i obiektywny. Trzymam kciuki za kolegów w komisji śledczej. Jest tam bardzo doświadczony poseł Marcin Bosacki, który skutecznie prowadził senacką komisję ds. Pegasusa, dużą wiedzę ma przewodnicząca Magdalena Sroka. Po jednym przesłuchaniu Gargamela, który zachowywał się w sposób wulgarny i obsceniczny, nie oceniałbym komisji krytycznie. Ona pracuje na wrażliwym materiale. Żadna komisja, a byłem w dwóch komisjach śledczych, nie pracowała na sprawach operacyjnych - dodał. Patryk Michalski dopytywał, czy po zmianie władzy zgłaszali się do niego ludzie służb, którzy rozmawiali z nim o nadużyciach. - Muszę zasłonić się tajemnicą z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. W tamtym czasie byłem posłem. Nie mogę ujawniać informacji o osobach, które potencjalnie zgłaszały takie przypadki - odparł.
Idź do oryginalnego materiału